Ray Wilson to jeden z najbardziej rozpoznawalnych rockowych głosów świata. Popularność zdobył w 1997, gdy zastąpił za mikrofonem samego Phila Collinsa w grupie Genesis. Z zespołem tym wylansował takie przeboje, jak "Congo" czy "Not About Us". Jak się okazuje, znany ze swojej współpracy ze Scorpions czy z Arminem Van Buurenem muzyk ostatnio większość czasu spędza w Poznaniu.
– Wszystko za sprawą mojej polskiej księżniczki Gosi – mówił w "Muzycznej Jedynce" Ray Wilson. Para poznała się przed trzema laty po koncercie artysty w stolicy Wielkopolski. Sercowy wybór Wilsona w dużym stopniu wpłynął na muzykę, która wypełnia jego dwa nowe albumy.
Pierwszy z szykowanych na jesień krążków "Genesis Classic" będzie zapisem poznańskiego koncertu Wilsona z Berlin Symphony Ensemble, podczas którego muzyk w orkiestrowej oprawie wykonał największe przeboje Genesis. Z kolei nowa płyta artysty "Unfulfillment" nagrana z zespołem Stiltskin została zainspirowana spektaklem "Nienasycenie" Polskiego Teatru Tańca z Poznania.
– Po obejrzeniu tego przedstawienia postanowiłem zaczerpnąć z niego pomysły do moich piosenek – mówił gość Pawła Sztompke, który w audycji zaprezentował na żywo fragment tego albumu.
W studiu artyście towarzyszyli skrzypaczka Barbara Szelągiewicz i gitarzysta Steve Wilson – brat artysty. Muzycy na żywo wykonali dwa nagrania "Follow You, Follow Me" oraz "Tale From The Small Town".
Więcej w dźwięku "Ray Wilson w Muzycznej Jedynce".
Zobacz Raya Wilsona i Berlin Symphony Ensemble w programie "Genesis Klassik":
(bch)