Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Luiza Łuniewska 02.12.2011

Być jak Chopin

Pod wpływem wielkiego polskiego kompozytora tworzyli liczni lwowscy artyści. Ich muzyka, przez dziejowe zawieruchy, została niemal zapomniana.
Lwów - widok z wieży ratuszowejLwów - widok z wieży ratuszowejWikipedia/Lestat(Jan Mehlich)

Dziś we lwowskim konserwatorium odbędzie się prezentacja płyty "Tradycje chopinowskie we Lwowie". Wydano ją staraniem polskiego konsulatu. Pomysł powstał podczas zeszłorocznego koncertu z okazji Roku Chopinowskiego. – Wielki polski kompozytor jest tak znany, że jego sylwetki przybliżać nie trzeba. Natomiast o tworzących pod jego wpływem lwowiakach: Niewiadomskim czy Sołtysie niemal zapomniano – tłumaczy konsul Jacek Żur.

Muzykolog Michał Piekarski, inicjator przedsięwzięcia, mówi, że najważniejszą postacią lwowskiej szkoły muzycznej był Karol Mikuli, z pochodzenia Ormianin. – Tak był zafascynowany Chopinem, że wyjechał do Francji, by zostać jego uczniem – opowiada. Karol Mikuli wrócił potem do Lwowa i przez długie lata był m.in. dyrektorem tutejszego konserwatorium. Nie tylko interpretowano w chopinowskim stylu, lecz także komponowano, np. mazurki. Większość tych utworów nie wykonywano od czasów przedwojennych.

Rozmawiał Krzysztof Renik.

(lu)