Piszą do niego listy, śledzą każdy jego krok, wiedzą gdzie mieszka i jak podróżuje. – Święty Mikołaj ma duże buty, jest bardzo duży, ma świetny strój, a jego sanie pędzą z prędkością – tłumaczy mały słuchacz Jedynki.
Bez wątpliwości to ulubieniec wszystkich dzieci. To uosobienie dobroci i atmosfery Świąt, a jednocześnie ucieleśnienie wszelkich cech postaci z krainy fantazji. Mieszka gdzieś w okolicach bieguna, ma fabrykę zabawek, w której pracują skrzaty i elfy, a jego sanie ciągną w powietrzu cudowne renifery.
Wiarę w Świętego Mikołaja powinno się utrzymywać jak najdłużej. Ale, do kiedy? I jak dziecko powinno dowiedzieć się sie prawdy? - Kiedy widzimy, że dziecko zaczyna zadawać pewne pytania, że ma jakieś wątpliwości to jest taki moment, żeby usiąść i z dzieckiem rozmawiać. Trzeba powiedzieć, że to właśnie jest ten symbol, że każdy, kto chce być Mikołajem składa prezenty pod choinkę i oto chodzi w tych świętach – radzi Konrad Maj, psycholog. Lepiej jak dziecko dowie się tego od rodziców. - Bo kiedy dziecku prawdy o Mikołaju nie powiemy to zabawi się w takiego detektywa, w końcu odkryje, jaka jest prawda i będzie nieufne, jeżeli rodzice będą chcieli przekazać dziecku jakieś inne informacje. Dziecko będzie wtedy te informacje obdarzało nieufnością – tłumaczy psycholog.
(mb)