Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 14.01.2012

W filmach często trzeba kłamać

Nie każdy z reżyserów ma wyobraźnię i wiedzę historyczną. Kręcenie filmów historycznych to bardzo trudna praca, wymagająca zaskakujących umiejętności...
Aleksandra Śląska jako królowa BonaAleksandra Śląska jako królowa Bona kadr z popularnego serialu TVP

– Dla dobra filmu bardzo często trzeba skłamać – przyznaje Andrzej Haliński, scenograf. Wspomina, jak kręcono "Królową Bonę". Wszystko było nagrywane w studiu, choć na ekranie wyglądało, jakby zdjęcia były robione na Wawelu.

Andrzej Haliński jest autorem scenografii do ponad 50 filmów fabularnych, telewizyjnych, seriali oraz spektakli Teatru Telewizji. Przygotował scenografię do wielu filmów historycznych, takich jak "Bitwa Warszawska 1920", "Czas honoru", "Stara baśń", "Ogniem i mieczem" czy "Królowa Bona".

– Jestem wychowankiem Hasa – mówi Andrzej Haliński w radiowej Jedynce. Wspomina, że reżyser nigdy nie kręcił w lecie. Mówił: "Na drzewach jest sałata". – I to prawda – przyznaje scenograf. Zwraca uwagę, że większość filmów jest kręcona jesienią albo wtedy, kiedy na drzewach nie ma liści.

Gość Jedynki zdradza, że zamiast siedzieć i szkicować projekty, chodzi i myśli. Dopiero po kilku dniach ma w głowie projekt, do którego przekonuje reżysera. Choć czasem bywa to trudne. – 80 procent reżyserów nie ma wyobraźni ani wiedzy historycznej – ocenia Andrzej Haliński.

Rozmawiała Danuta Dykowska.

(ag)