Dziś w Stanach Zjednoczonych tzw. superwtorek, czyli prawybory w 10 stanach, w tym właśnie w Ohio. Również mieszńkańcy Warsaw, czyli Warszawy w stanie Ohio.
Ta Warszawa nie jest metropolią. Ma powierzchnię zaledwie jednego kilometra kwadratowego. Mieszka tam 800 osób. To duża wieś, w której nie ma nawet sygnalizacji świetlnej na ulicach, bo była za droga w utrzymaniu. Mieszkańcy są protestantami. Kilku katolików jeździ gdzie indziej do kościoła. Mieszkańcy nie mają pojęcia, że stolica Polski też nazywa się Warszawa. Niektórzy słyszeli, że jest dużo większa Warszawa. Ale nie w jakieś Polsce, ale w stanie Indiana.
To nie Wisła, a rzeka Walhonding w Warszawie
W Warszawie nie ma żadnych śladów polskości. Osada została założona w 1834 roku. - Ówcześni mieszkańcy byli pod wrażeniem bohaterskiego zrywu Polaków w Powstaniu Listopadowym i na ich cześć postanowili nazwać swoją miejscowość – mówi w radiowej Jedynce miejscowa radna Brenda Davies. Jako jedna z nielicznych wie skąd wzięła się nazwa wsi, ale akurat to nic dziwnego, bo poza stanowiskiem radnej pełni też funkcję przewodniczącej lokalnego koła historycznego.
Mieszkańcy Warszawy są w większości zarejestrowani, jako republikanie, choć w głosowaniu kierują się raczej zdrowym rozsądkiem, a nie przynależnością partyjną kandydata. Zresztą nie wierzą politykom. A ci z kolei nie odwiedzają Warszawy, co zresztą mieszkańcom nie przeszkadza. W końcu nie zakłócają im świętego, warszawskiego spokoju.
W Stanach Zjednoczonych jest siedem miast o nazwie Warsaw i jedna wieś.