Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Kamińska 17.07.2012

Andrzej Halicki: to intryga, gospodarz przesuwał piloty

Rozmowa działaczy PSL jest bulwersująca. Prokuratura powinna zbadać sprawę merytorycznie, a politycy powinni wziąć pod uwagę standardy etyczne - uważa Andrzej Halicki (PO).
Andrzej HalickiAndrzej HalickiWojciech Kusiński/Polskie Radio

Andrzej Halicki (PO) uważa, że w przypadku nagrania rozmowy Władysława Serafina z byłym szefem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem mamy do czynienia z ewidentną intrygą. – Gospodarz tego pomieszczenia przesuwa piloty, czyni przestrzeń wolną do nagrywania. Patrzy w tym kierunku – mówił o swoich wrażeniach Andrzej Halicki. Uważa, że rozmowa jest oburzająca i bulwersująca. Stąd ocenia, że konsekwencje powinny być wyciągnięte, kiedy sprawa zostanie już zbadana przez prokuraturę.

Przyznał, że rozmowy do końca nie rozumie, ale odpowiednie organy mają za zadanie wyjaśnić jej kontekst. Uważa, że nagranie kompromituje byłego szefa ARR. – Urzędnik państwowy, a takim był prezes, właściwie złożył donos na samego siebie - ocenił Halicki. Dodał, że na nadużycia wskazywał też raport NIK-u, a przecież sam prezes ARR powinien je usunąć. – Pytanie tylko, czy to nie jest poważniejsza sprawa – zauważył polityk PO.

Andrzej Halicki ocenia, że osoby, które popełniają nadużycia są ostatnio dość skutecznie usuwane z życia politycznego, choć ta rozmowa dowodzi, że nie wszystkie. Według niego trzeba zdecydowanie eliminować ze sfery publicznej osoby, które "nie troszczą się o grosz publiczny", nadużywają funkcji. – Nie może być tolerancji dla takiej prywaty – oświadczył gość Jedynki.

Rozmawiał Paweł Wojewódka

agkm

>>>Przeczytaj zapis rozmowy