Jedynka
Andrzej Gralewski
17.09.2012
Czesi: skażony alkohol pochodzi z Polski
Tak sugerują tamtejsze media. Nasza policja twierdzi, że nic nie wskazuje na polskie źródło trefnej wódki.
Izba Celna w Katowicach
Posłuchaj
-
Mariusz Filar o zakazie sprzedaży czeskiego alkoholu
Czytaj także
Skąd wzięła się ta hipoteza? Otóż do szpitala trafiło małżeństwo, które twierdziło, że wódkę kupili na bazarze w Polsce. Ale przepytywana przez policję para nie była już pewna, czy kupili alkohol na w polskim, czy czeskim Cieszynie...
Tymczasem w Czechach wprowadzono bezwzględny zakaz sprzedaży alkoholu o zawartości spirytusu powyżej 20 %. Wszystko z powodu zatruć, które doprowadziły do śmierci 20 osób. Kilkadziesiąt trafiło do szpitali. Nawet jeden kieliszek alkoholu metylowego może spowodować śmierć człowieka.
W Polsce również wprowadzono ograniczenia w sprzedaży alkoholu pochodzącego z Czech. Wolno handlować jedynie piwem i winem. Nie wiadomo natomiast, ile alkoholu trafiło do Polski dzięki prywatnemu importowi. Dlatego Główny Inspektor Sanitarny apeluje, żeby nie pić czeskich trunków.
Kontrole alkoholu z Czech wprowadzono na terytorium Słowacji. Tam do szpitala w Preszowie na wschodzi kraju trafiło 8 osób po wypiciu śliwowicy zza zachodniej granicy. 10 butelek kupił za pośrednictwem Internetu jeden z członków rodziny.
Posłuchaj całego nagrania przygotowanego przez Mariusza Filara.
(ag)