Jak to możliwe? - Organizacja zajmująca się bezdomnymi otrzymała żywność unijną na pomoc dla najuboższych. Ponieważ to było kilkanaście ton, część tej żywności sprzedawała. Powiedzmy, na cele statutowe. Organizacja została zatrzymana przez policję za sprzedaż mąki i cukru, ale efekt był żaden, bo trudno w takiej sytuacji udowodnić przestępstwo. Organizacja powiedziała, że mąkę i cukier zawieźli piekarzowi, który upiecze charytatywnie wypieki. Natomiast pieniądze, to pożyczka dla organizacji pozarządowej – opowiada bezdomny, jeden z bohaterów reportażu "To nie jest temat”.
W Polsce zarejestrowanych jest około 12000 fundacji z czego 7000 prowadzi aktywną działalność. W ostatnich tygodniach opinią publiczną wstrząsnął skandal związany z osobą prezesa Fundacji Kidprotect.pl Jakuba Śpiewaka, który wykorzystywał środki przekazane fundacji na prywatne cele. Przypadek ten nie jest niestety wyjątkiem.
Jak się okazuje organizacje często nie pomagają w niczym, a to co się nazywa "pożytkiem publicznym” jest czystą fikcją. Trudno cokolwiek udowodnić, a policja mówi, że jest bezsilna. - To my decydujemy o naszych pieniądzach, ale trzeba zadać sobie pewien trud i sprawdzić organizację, na którą przekazujemy 1 procent - apelowała w Jedynce Urszula Jaworska, prowadząca fundację swojego imienia.
W magazynie reporterów „Bez znieczulenia” Jerzy Zawartka rozmawiał z Urszulą Jaworską z Fundacji Urszuli Jaworskiej dla osób, u których wykryto białaczkę i choroby przewlekłe, Piotr Kątkiewicz, zastępca dyrektora departamentu pożytku publicznego w ministerstwie pracy i polityki społecznej oraz Marek Czarkowski, reportażysta.
Zaprezentowany w programie reportaż "To nie jest temat” przygotował Marek Czarkowski.
sm