Papież Franciszek ma przylecieć do Izraela i Autonomii Palestyńskiej w niedzielę. Izraelskie i palestyńskie władze wypowiadają się o papieżu w samych superlatywach, ale przeciwko wizycie protestują żydowscy ultraortodoksi.
Po tym jak na ścianach kilku chrześcijańskich kościołów pojawiły się obraźliwe napisy, a na północy Izraela chrześcijanom przebijano opony w autach, wojskowy sąd nałożył areszt domowy na czterech ultraortodoksyjnych aktywistów. Mieszkający w Jerozolimie lub okolicach nastolatkowie mają zakaz opuszczania swoich osiedli w najbliższych dniach. Wojskowy wywiad Szin Bet oświadczył, że złożył w sądzie podobne wnioski także wobec innych ultraortodoksów.
Części religijnych Żydów nie podoba się, że papież ma odprawić mszę w Wieczerniku. W tym samym miejscu znajduje się bowiem domniemany grób króla Dawida. Przeciwnicy przyjazdu papieża twierdzą, że katolickie nabożeństwo sprawi, że to miejsce stanie się dla nich nieczyste. W pobliżu Wieczernika kilkakrotnie w ostatnich tygodniach dochodziło do protestów.
Z kolei mieszkający w Jerozolimie chrześcijanie zakończyli dzisiaj 9-dniowe modlitwy przed przyjazdem papieża. Wierni modlili się o jedność chrześcijan w kilku najważniejszych punktach i kościołach w mieście.
Papież odwiedzi Betlejem, Jerozolimę, a także Amman w Jordanii.
Franciszek wyjaśnił, że głównym celem jego podróży będzie upamiętnienie historycznego spotkania papieża Pawła VI i patriarchy Konstantynopola Atenagorasa z 5 stycznia 1964 roku. Ich spotkanie zapoczątkowało dialog katolicko-prawosławny. Zdjęli z siebie ekskomuniki i rozpoczęli współpracę.
Bezpośrednim nawiązaniem do tego wydarzenia będzie spotkanie ekumeniczne w Jerozolimie w bazylice Grobu Pańskiego. Mają wziąć w nim udział przedstawiciele wszystkich Kościołów chrześcijańskich obecnych w Ziemi Świętej oraz formalnego przywódcy prawosławia, patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I.
Paweł VI był pierwszym papieżem, który pojechał do Ziemi Świętej. Do historii przeszła wizyta Jana Pawła II z 2000 roku. Papież modlił się wtedy przed Ścianą Płaczu. Dziewięć lat później jego następca - Benedykt XVI także odwiedził Izrael.
IAR/asop