- Letni rój spadających gwiazd, czyli perseidów jest bardziej popularny, bo dobrze nam się kojarzy. Jest lato, są wakacje, krótkie i ciepłe noce, które pozwalają nam na przyjemne obserwowanie nieba. Jednak w nocy z 3 na 4 stycznia i z 4 na 5 mamy do czynienia z kwadrantydami, spada do 120 gwiazd na godzinę i to jest taki największy, regularny rój meteorów w ciągu roku - mówił w "Podwójnym espresso" Karol Wójcicki propagator astronomii, który pojechał w Bieszczady, żeby tam obserwować to niezwykłe zjawisko na niebie.
Jego zdaniem, jeśli chodzi o widowiskowość kwadrantydy biją perseidy na głowę.
Jak wygląda obserwowanie gwiazd zimą w Bieszczadach, czy kometa, która pojawiła się nad ziemią ma jakiś związek ze zbliżającym się świętem Trzech Króli, usłyszycie w rozmowie Moniki Tarki i Roberta Kilena.
***
Tytuł audycji: "Podwójne espresso"
Prowadzą: Monika Tarka i Robert Kilen
Gość: Karol Wójcicki (popularyzaotr nauki)
Data emisji: 4.01.2017
Godzina emisji: 5.40
mtirk/ab