Jedynka
Andrzej Gralewski
18.04.2012
Testerów ci u nas dostatek
Polska jest największym rynkiem do prowadzenia badań klinicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Zajmujemy pod tym względem 10. miejsce w świecie. Dlaczego tak wielu Polaków decyduje się na rolę testerów leków - wyjaśniali goście Jedynki.
Glow Images/East News
Posłuchaj
-
Testrów ci u nas dostatek
Czytaj także
Wprowadzenie na rynek nowego leku wymaga blisko miliarda dolarów i kilku lub kilkunastu lat badań. Tylko pięć na pięć tysięcy substancji leczniczych, nad którymi rozpoczyna się prace, pomyślnie przechodzi fazę badań. I tylko jedna z tych pięciu staje się lekiem. W całym procesie poprzedzającym wypuszczenie leku na rynek wykonuje się wiele badań klinicznych z udziałem zdrowych ochotników lub osób chorych.
Polska jest największym rynkiem do prowadzenia badań klinicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Szacuje się, że wartość tego rynku w naszym kraju wynosi ok. 860 mln zł i że blisko 40 tys. Polaków uczestniczy w takich badaniach. Na czym one polegają? Dlaczego Polacy chętniej niż inne narody decydują się na udział w projektach testowania nowych leków, choć nie mają z tego tytułu ulg podatkowych, jakie przynależą testerom w niektórych krajach? Jakie mają z tego korzyści? Czy udział w badaniach klinicznych jest bezpieczny?
Na te pytania odpowiadali goście audycji "Wieczór naukowy": dr Paweł Grzesiowski - Fundacja "Instytut Profilaktyki Zakażeń", dr Wojciech Łuszczyna - Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych i Wojciech Masełbas - prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dobrej Praktyki Badan Klinicznych w Polsce. Szczegóły w nagraniu audycji.
Rozmawiała Dorota Truszczak.