Terrorysta Anders Behring Breivik, przyznał się do przeprowadzenia dwóch zamachów - na siedzibę premiera Norwegii, w którym zginęło 8 osób oraz na uczestników obozu młodzieżówki norweskiej Partii Pracy, w którym zginęło 69 osób.
James Eagan Holmes, sprawca masakry w Denver, podczas premiery nowego filmu o Batmanie zastrzelił 12 osób, ranił 58. Takich przykładów w historii sądownictwa znajdziemy wiele.
Kogoś, kto precyzyjnie przygotowuje zbrodnię, potem pisze jej scenariusz, wysyła do swego psychologa, a potem ten scenariusz precyzyjnie realizuje, bierze karabin i zabija ludzi można nazwać psychopatą. - Psychopatia nie jest chorobą. Jest to zaburzenie osobowości, charakteru, postrzegania - wyjaśnia Wojciech Imielski biegły sądowy w zakresie psychologii.
Psychopata jest wyjątkowo groźny dla ludzi. Często charakteryzuje się nienawiścią do ludzi, brakiem zrozumienia, brakiem empatii. - Często psychopata łączy się z osobowością narcystyczną, a więc taką, która marzy o sławie, marzy o potędze, potrzebuje podziwu i uznania - dodaje Bożena Jakubowska - psycholog sądowy. Podkreśla, że obaj mordercy Brevik i Holmes doskonale pasują do tego opisu. Obaj nie mają skruchy, żadnych wyrzutów sumienia, oni żyją sławą.
Dlaczego ktoś się rodzi psychopatą - nie wiadomo. Ale naukowcy wykryli, że mózg psychopaty różni się budową od mózgu normalnego człowieka.
Goście radiowej Jedynki opowiadają jaka jest szansa dotarcia do takiego przestępcy, aby wyjawił przyczyny swojego czynu podczas procesu.
Posłuchaj nagrania całej audycji, którą prowadził Artur Wolski.
(ag)