Kiedy Dalajlama spotkał się w Arizonie ze swoimi wiernymi, rozpoczął słowami: "myślę, że głównym celem życia jest poszukiwanie szczęścia. To oczywiste. Bez względu na to, czy jesteśmy wierzący, czy nie, czy wyznajemy taką, czy inną religię, wszyscy szukamy sposobu na polepszenie swego życia. Głównym motorem naszych działań jest więc dążenie do szczęścia." Wszyscy do szczęścia dążymy, choć droga do niego prowadząca nie zawsze jest prosta.
Jak szczęście wygląda z perspektywy filozofa? – To pewien sposób widzenia własnej biografii. Szczęście to nie jest żaden stan, który można rozpoznać. To nie powinien być wyraźnie definiowany cel - podkreślił prof. Jacek Hołówka, etyk.
Przypomniał, że już Platona i Arystotelesa mówili, że szczęścia nie można osiągnąć wprost. - Prawdziwe szczęście to jest nagroda za to, że dobrze sobie skonstruowaliśmy charakter, postanowiliśmy nie dążyć do szczęścia najkrótszą i najbardziej bezpośrednią drogą, tylko zdecydowaliśmy się na to, że sami będziemy zadowoleni z siebie wtedy, kiedy spełnimy te zadania, które sami postawiliśmy, szukając jakiejś koncepcji porządnego, uczciwego i sensownego życia – mówił w radiowej Jedynce.
Radio Freud na moje.polskieradio.pl >>>
Profesor podkreśla, że ci, którzy mają mnóstwo pieniędzy, dom z basenem, sławę, klejnoty, podróże zagraniczne, mogą powiedzieć, że się "nażyli" lub coś ekscytującego jeszcze jest przed nimi. – Natomiast czy będą z siebie zadowoleni? Stając przed pytaniem czy czerpać szczęście ze stanu konta i dochodząc do wniosku, że nie czekają żadne cele, można popaść nawet w depresję – opowiada filozof. Jak przypomniał profesor, Arystoteles powiedział, że szczęście bierze się z cnoty, a cnota to jest znalezienie złotego środka.
Z Jedynką zdrowiej - słuchaj na moje.polskieradio.pl >>>
Czym jest szczęście? Czy ktoś, kto dba o własne szczęście jest egoistą? Posłuchaj całej rozmowy, w której uczestniczyła także psychoterapeutka Tatiana Ostaszewska-Mosak!
"Problem z głowy" na antenie Jedynki w każdy piątek po godz. 21.00
sm