Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Sylwia Mróz 27.02.2014

Miłość jako uzależnienie. Zelda i Scott Fitzgerald

Scott Fitzgerald i jego żona Zelda w czasie dwudziestolecia międzywojennego byli jedną z najbardziej znanych par w Stanach Zjednoczonych. Bardzo się kochali i sprawiali sobie wiele bólu, co nie zmieniało faktu, że stanowili jedność.
Fragment okładki książki Zelda. Wielka miłość F. Scotta Fitzgeralda autorstwa Nancy MilfordFragment okładki książki "Zelda. Wielka miłość F. Scotta Fitzgeralda" autorstwa Nancy Milfordmat.prasowe/Marginesy Wydawnictwo

Zelda była niezwykle utalentowaną kobietą. Pisała, tańczyła i malowała. W swojej książce opisała to, co jej mąż w "Czuła jest noc". Obie publikacje są autobiograficzne i możemy się z nich dowiedzieć więcej na temat małżeństwa Fitzgeraldów, ich podróży, bankietów w Nowym Jorku i Paryżu, sukcesów pisarskich Scotta, pasji tanecznej Zeldy, jej schizofrenii, jego alkoholizmu, ich trudnej relacji z córką oraz tego, co ich łączyło.  
Scott pracował nad swoją książką przez dziewięć lat i 17 razy ją poprawiał, podczas gdy Zelda napisała swoją w ciągu sześciu tygodni. - Jedni powiadają, że była to forma terapii, praca nad tą książką była wręcz zaleceniem lekarskim, podczas gdy inni powiadają, że Zelda była wówczas w niezwykle twórczym procesie i prosiła o to, by umożliwiono jej pracę nad tą książką, bo chciała zostać pisarką - opowiada dr Maciej Świerkocki, tłumacz. Książka Zeldy ukazała się na dwa lata przed dziełem Scotta.  
Obie te książki są silnie osadzone w biografii Fitzgeraldów. - Scott dostał ataku furii po lekturze książki żony, gdy okazało się, że materiał autobiograficzny, z którego czerpie Zelda, jest również tym, który Francis wykorzystał w swojej powieści. Doprowadziło to również do dość mocnego konfliktu pomiędzy małżonkami - tłumaczy doktor.

Bohaterowie naszych lektur >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl

Dr Maciej Świerkocki podkreśla, że była to "love-hate relationship", czyli łączyła ich zarówno miłość, jak i nienawiść. - Chyba ostatecznie ta nienawiść wzięła górę, biorąc pod uwagę ostatnie lata życia obojga. Fitzgerald nie widział żony przed śmiercią co najmniej przez 1,5 roku, nie był przy niej, gdy zmarł jej ojciec, zostawił ją również samą, gdy była w klinice psychiatrycznej - opowiada Świerkocki. Jak dodaje, nie chce być adwokatem żadnego z nich, ale wydaje się, że Fitzgerald nie zachowywał się zbyt dobrze.
Amerykanista tłumaczy, że powieść była również postrzegana jako rodzaj zemsty na małżonku ze strony Zeldy. - Czuła się ona stłamszona, żyła w cieniu męża, nie bardzo mogła realizować swoje rozliczne artystyczne ambicje. Są więc i tacy, którzy traktują terapeutyczną wersję o powstaniu powieści dwojako, bo miałoby to mieć katartyczny wpływ na psychikę i ego Zeldy - wyjaśnia doktor.
W powieści "Czuła jest noc" F. Scott Fitzgerald przedstawił burzliwe życie swoje i swojej żony Zeldy. Ten sam temat podjęła Zelda Fitzgerald w książce "Zatańcz ze mną ostatni walc", która właśnie ukazała się po polsku. Kim byli Fitzgeraldowie dla swoich współczesnych? Jak mają się zdolności pisarskie Zeldy wobec talentu Scotta? O tym opowiadał amerykanista dr Maciej Świerkocki. Posłuchaj całej rozmowy.

Rozmowy z ludźmi kultury na oficjalnym kanale Polskiego Radia na YouTube >>>

Magazyn "Moje książki" poprowadziła Magdalena Mikołajczuk.

W "Lekturach Jedynki" w "Czterech porach roku" ok. godz. 10.35 można słuchać wybranych fragmentów "Zatańcz ze mną ostatni walc" w znakomitej interpretacji Katarzyny Herman.

Książka została wydana pod patronatem radiowej Jedynki.

sm/ag