Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Aneta Hołówek 23.02.2012

Prawda o Białoszewskm nie jest już ściśle tajna

- Mirona można było odwiedzić, ale tylko we wtorki, kiedy się zapukało w rytm V symfonii Beethovena w ścianę - z uśmiechem wspomina Tadeusz Sobolewski.
Prawda o Białoszewskm nie jest już ściśle tajnaźr.mat.prasowe
Posłuchaj
  • Prawda o Białoszewskim nie jest już ściśle tajna
Czytaj także

Wiele osób wyobraża sobie Mirona Białoszewskiego jako ekscentryka skoncentrowanego na własnej twórczości, wokół którego kłębił się tłum wiernych wielbicieli. "Tajny dziennik" odkrywa jednak inne, prawdziwe oblicze poety.

– Dla nas, przyjaciół był takim patronem, czasami trochę ojcem – podkreśla Sobolewski, krytyk filmowy, przyjaciel Białoszewskiego i znawca jego twórczości.

W książce poświęconej poecie "Człowiek Miron" Sobolewski napisał, że wielu jego tajemnic może lepiej nie odsłaniać. Jednak sam Białoszewski w "Tajnym dzienniku" szczerze mówi o swoich słabościach, miłościach czy homoseksualizmie.

Zapiski nie mogły jednak ujrzeć światła dziennego przed 2010 rokiem. Taka była wola samego pisarza.

Białoszewski zaczął prowadzić dziennik w 1975 roku. Dużo jest w tych zapiskach uwag o polityce, historii czy życiu towarzyskim ówczesnej Warszawy. Czytelnik poznaje krąg przyjaciół Białoszewskiego, których Tadeusz Sobolewski nazywa "dworem".

Przyjaciele poety często żartowali: "Przy Mironie, jak na UB, trzeba uważać, co się mówi, bo on wszystko notuje w pamięci, a potem opisze"; "Kiedy podczas spotkania nagle wychodzi do łazienki, to pewnie po to, żeby zanotować dialog". Lektura "Tajnego dziennika" pokazuje, że mieli rację – ich drobne, życiowe sprawy, rozmowy o zakupach, trzaskającym oknie, opisy stanu zdrowia, plotki o rodzinie, nawet streszczenia ich snów, zostały skrzętnie zanotowane przez autora.

– Świat przy nim stawał się ciekawy, bo jak opowiadał, to nie wiadomo było, co jest prawdą, a co Miron sam wyreżyserował – dodaje Sobolewski.

Prawie 30 lat po śmierci Mirona Białoszewskiego ukazuje się jego "Tajny dziennik" – bardzo szczery zapis życia towarzyskiego, artystycznego i erotycznego z lat 1975-83.

(ah)