- Angie, główna postać, pragnie stać się legendą. Uznaje, że nie mogłaby być gwiazdą rocka, więc postanawia zostać pisarką, która oczywiście umrze w wieku 27 lat. W tym celu eksperymentuje z poezją, prozą i dramatem - tłumaczyła w "Muzycznej Jedynce" fabułę swej książki Alexandra Salmela.
Autorka przyznaje, że jej zamiarem było odmitologizowanie słynnego "Klubu 27", do którego zalicza się m.in. Kurta Cobaina, Jimmy'ego Hendrixa, Janis Joplin i Amy Winehouse. - Książkę tę przepełnia ironia i czarny humor, które żartują sobie z legendy sławnych 27-latków. To książka o iluzjach, straconych ideałach, dorastaniu i o niechęci wobec dorosłości. W dużej mierze jest to również książka o tradycji literatury. Śmierć Amy Winehouse rzuciła jednak na nią interpretacyjne światło przez pryzmat owej feralnej liczby. A przecież pisałam ją, nie wiedząc, że Amy odejdzie w wieku 27 lat - mówiła.
Posłuchaj całej rozmowy Anny Will z Alexandrą Salmelą.
pg