Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 09.09.2013

38. Gdynia - Festiwal Filmowy. "Nie tworzymy tylko dla publiczności polskiej"

Imprezę otworzy dziś wieczorem pokaz filmu "Papusza". W konkursie głównym startuje 14 obrazów, w tym siedem premierowych. Oceniają je między innymi Dorota Kędzierzawska i Artur Reinhart, którzy gościli w Jedynce.
Dorota Kędzierzawska (L) i Artur Reinhart (P)Dorota Kędzierzawska (L) i Artur Reinhart (P)PAP/Tytus Żmijewski

38. Gdynia - Festiwal Filmowy. Kto zdobędzie Złote Lwy?>>>

Polskie kino to nie tylko głupawe komedie. To przede wszystkim wartościowe filmy. - Warto zobaczyć wszystkie 14 obrazów, które zostały dopuszczone do konkursu głównego 38. Gdynia Festiwalu Filmowego, choćby po to, żeby je porównać - mówi Dorota Kędzierzawska, reżyserka, szefowa ubiegłorocznego jury konkursu głównego. Artystka przyznaje w radiowej Jedynce, że widziała z tegorocznego zestawu tylko połowę filmów. Niektóre z nich były prezentowane podczas akcji "Polska światłoczuła" - w jej ramach pokazywano polskie obrazy w miejscowościach, w których nie ma sal kinowych.
Artur Reinhart, operator filmowy i członek jury konkursu głównego tegorocznego Festiwalu, przyznaje, że dobrym pomysłem dyrektora Michała Chacińskiego było dokonanie preselekcji filmów. W poprzednich latach w Gdyni odbywał się raczej przegląd polskiego kina niż konkurs. Reinhart zastrzega, że jako członek jury nie może się wypowiadać o poszczególnych filmach. Ale te, które dotychczas widział, bardzo mu się podobały. - Na każdy w ciemno można iść do kina - podkreśla filmowiec.
Zdaniem gościa "Sygnałów dnia", dobrze się stało, że jury festiwalu, w końcu krajowego, jest międzynarodowe. - My nie robimy filmów tylko dla publiczności polskiej. One powinny być zrozumiałe dla wszystkich - zaznacza operator. Dlatego filmy oceniają również zagraniczni twórcy, którzy nie znają specjalnie meandrów polskiej historii oraz nie znają polskiego środowiska, które jest małe i hermetyczne. - Ludzie z zewnątrz są gwarantem, że nagroda będzie przyznana obiektywnie - mówi członek jury.
Rozmawiała Joanna Sławińska.
(ag)