Rosja będzie sprzedawać Ukrainie gaz po niższych cenach. Jednocześnie Moskwa wesprze budżet Ukrainy kwotą 15 miliardów dolarów - to najważniejsze postanowienia spotkania Władimira Putina i Wiktora Janukowycza, do którego doszło we wtorek 17 grudnia w Moskwie.
Wtorek był też kolejnym dniem protestów na Majdanie w Kijowie po tym, jak nie doszło do podpisania umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską. Argument strony ukraińskiej był taki, że UE nie daje pieniędzy, natomiast wymaga reform.
- Unia daje rozmaite instrumenty wsparcia finansowego, ale one są uzależnione od reform. To nie są pieniądze, które można ukraść lub przekazać jakiejś grupie oligarchów. Strategiczną decyzją Janukowycza jest utrzymanie się przy władzy. Jeśli Unia Europejska dałaby mu gwarancję wygrania wyborów w 2015, to obrałby jednoznaczną orientację proeuropejską – podkreślał prof. Adam Daniel Rotfeld.
Protesty na Ukrainie: zobacz serwis specjalny >>>
Współprzewodniczący polsko-rosyjskiego zespołu ds. trudnych obecny kryzys na Ukrainie uważa za permanentny. - Ten kryzy zaczął się od odzyskania przez Ukrainę niepodległości. W tym kraju w istocie rzeczy nigdy nie podjęto decyzji o przeprowadzeniu reform – argumentował prof. Rotfeld.
Rozmawiał Dariusz Rosiak.
pg
