Wprowadza ona możliwość, leczenia w ośrodku zamkniętym sprawców najgroźniejszych zbrodni już po odbyciu przez nich kar więzienia oraz możliwość nadzoru nad nimi bez stosowania izolacji.
Bartłomiej Sienkiewicz pytany w radiowej Jedynce, czy ma wątpliwości wobec ustawy podpisanej w grudniu przez prezydenta, mówił, że państwo powinno chronić obywateli. - Ta ustawa budzi kontrowersje, dotyczące całego segmentu praw człowieka. Rząd jest przekonany, że to dobre rozwiązanie prawne, zgodne z konstytucją i będzie oddziaływało we właściwy sposób - powiedział szef MSW. Bartłomiej Sienkiewicz dodał, że balans między wolnością a bezpieczeństwem jest jedną z zasadniczych osi sporów w wielu państwach.
Sienkiewicz przypomniał, że na początku lat 90. w Polsce zniesiono karę śmierci i niebezpieczni przestępcy na nią skazani znaleźli się w luce prawnej. Natomiast problem z niebezpiecznymi przestępcami spowodował, że znów zaczęły się dyskusje na temat kary śmierci. Sienkiewicz powiedział, że Europa przyjęła jako standard, wyróżniający ją wśród reszty świata, że maszyna prawna nie będzie uruchamiana do odbierania życia innym ludziom. - W kraju, który jest związany z nauczaniem Jana Pawła II, stawia mu pomniki, dziwią żądania kary śmierci - skomentował Bartłomiej Sienkiewicz. Podkreślił, że kara śmierci w kostiumie prawa nie jest żadnym rozwiązaniem.
Szef MSW powiedział też, że wobec Trynkiewicza formułowane są groźby i tym aspektem sprawy policja również musi się zająć.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
agkm/tj
>>>Zapis całej rozmowy