Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Beata Krowicka 10.06.2014

Były szef MSWiA: Mariusz Kamiński powinien mieć prawo do obrony

Według Janusza Kaczmarka posiedzenie Sejmu ws. uchylenia immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu musi być niejawne, ponieważ przedstawiany jest na nim materiał tajny.
Poseł PiS Mariusz Kamiński w drodze do Sejmu, na zamknięte, niejawne posiedzeniePoseł PiS Mariusz Kamiński w drodze do Sejmu, na zamknięte, niejawne posiedzeniePAP/Jacek Turczyk
Galeria Posłuchaj
  • Janusz Kaczmarek, były minister spraw wewnętrznych i administracji o posiedzeniu Sejmu ws. uchylenia immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu (Z kraju i ze świata/Jedynka)
Czytaj także

We wtorek Sejm rozpatuje wniosek o uchylenie immunitetu byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga chce postawić Mariuszowi Kamińskiemu zarzuty przekroczenia uprawnień, gdy kierował pracami Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem o utajnienie obrad. W związku z tym sala plenarna została sprawdzona, tak by mieć pewność, czy nie ma na niej żadnych urządzeń, dzięki którym przekaz mógłby zostać ujawniony.

- Jeżeli w tej sprawie mamy do czynienia z materiałem tajnym, w tym zakresie obrady powinny być utajnione - mówił Janusz Kaczmarek, były szef MSWiA. Dodał, że jest to jego opinia jako prawnika. Zaznaczył, że nie jest przekonany czy środki bezpieczeństwa powinny być aż tak zaostrzone.

Jak wspominał Kaczmarek, w 2007 roku, gdy szefem CBA był Mariusz Kamiński, wyszły na jaw nieprawidłowości, po których doszło do zmiany w prawie. Służby mają nakaz dołączania do wniosków o kontrole operacyjne materiałów operacyjnych uzasadniających tę decyzję.

Gość radiowej Jedynki uważa, że skoro prokuratura chce przedstawić zarzut przekroczenia uprawnień, to musi mieć uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.

- Są sprawy, które wymagają ryzyka, ale każde ryzyko musi być w zgodzie z prawem, dlatego prawo jest tak skonstruowane, że daje możliwości prowokacji, ale musi być to w zgodzie z przepisami - wyjaśnił Kaczmarek. Dodał, że można kogoś do czegoś namawiać, jeśli są informacje o tym, że wcześniej ta osoba dopuściła się przestępstwa.

Szef CBA Paweł Wojtunik skierował pismo do marszałek Sejmu Ewy Kopacz, w którym wskazał, że Kamiński "nie posiada zezwolenia na udzielenie informacji niejawnej wydanego przez szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego". Kamiński twierdzi, że CBA chce zablokować jego wystąpienie w Sejmie.

Janusz Kaczmarek nie zgodził się z opinią Wojtunika. - Mariusz Kamiński ma prawo się bronić, ma prawo złożyć takie oświadczenia i wyjaśnienia które pozwolą mu z tego prawa skorzystać - powiedział. - Żąda się uchylenia immunitetu, a druga strona nie może nic powiedzieć - zaznaczył gość Jedynki.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

>>>Zapis całej rozmowy

Magazyn "Z kraju i ze świata" od poniedziałku do piątku po godz. 12.20.

bk/ag