Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Klaudia Hatała 05.08.2014

Minister kultury: martwią mnie drogie bilety wstępu na wydarzenia kulturalne

- Nie widzę głębokich potrzeb dotyczących tworzenia nowych instytucji w Polsce. To, co wydaje mi się największym problemem, to bardzo ograniczony dostęp do wielu zjawisk kultury dla ludzi, których na to nie stać - mówi w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce Małgorzata Omilanowska.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata OmilanowskaMinister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata OmilanowskaWojciech Kusiński/Polskie Radio
Posłuchaj
  • Małgorzata Omilanowska o planowanych inwestycjach w dziedzinie kultury, liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego, ustawie audiowizualnej, nowelizacji o ochronie zabytków i 70. rocznicy Powstania Warszawskiego (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także

Zdaniem Małgorzaty Omilanowskiej należy przygotować środowisko kultury w Polsce do właściwego wykorzystania środków unijnych. - Nie będziemy już inwestowali w wielkie nowe gmachy, bo wygląda na to, że nie uzyskamy ze strony Unii Europejskiej zgody na takie inwestycje -  ocenia.

Minister kultury podkreśla, że jej zdaniem, środki publiczne z budżetu państwa powinny w najbliższych latach służyć przede wszystkim temu, aby poszerzyć możliwość i dostęp do kultury dla ludzi, którzy mają niższe dochody. - Spowodować żeby muzea, teatry, opery i wszystko to, co jest w gestii ministra kultury, a więc zależy od środków publicznych, którymi dysponuje rząd, było szerzej dostępne niż do tej pory - zaznacza gość Jedynki .

Małgorzata Omilanowska informuje, że procesy zainicjowane przez Bogdana Zdrojewskiego, które zmieniły oblicze wielu instytucji kultury wprowadzając szeroką ofertę edukacyjną, już trwają. - Należy tylko dbać żeby nie zanikły i żeby się rozwijały - dodaje. - Muzea dla dzieci, lekcje edukacyjne dla szkół, teatry z ofertami porannymi, filharmonia ze specjalnymi projektami dla młodzieży i dzieci. Także projekty senioralne - wylicza gość "Sygnałów dnia" .

Jej zdaniem problem polega jednak na dostępności wydarzeń kulturalnych. - To, co mnie najbardziej martwi, to drogie bilety wstępu. One wykluczają z uczestnictwa w wielu wydarzeniach dzieci i młodzież z biedniejszych rodzin. Środki publiczne powinny być przede wszystkim kierowane na to, aby te dzieciaki mogły zwiedzić Wawel, pójść do teatru, zobaczyć raz w życiu spektakl operowy, niekoniecznie za 200 złotych za bilet - podkreśla Małgorzata Omilanowska i dodaje, że oczywiście zna argumenty tych, którzy tłumaczą, dlaczego bilety są tak drogie.

- Dlatego wiem, że bez wsparcia w postaci środków publicznych nie zmuszę dyrektorów do wprowadzenia takiej oferty. Oni mają swoje argumenty finansowe. Muszą uzyskać dodatkowe wsparcie dla swojej  działalności, żeby móc ceny tych biletów obniżyć - mówi.

Małgorzata Omilanowska mówiła także o liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego, ustawie audiowizualnej, nowelizacji o ochronie zabytków i 70. rocznicy Powstania Warszawskiego.

>>>Zapis całej rozmowy

"Sygnały dnia" od poniedziałku do piątku od godz. 6 do 9. Zapraszamy do słuchania!

(kh/asz)