Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Artur Jaryczewski 25.10.2014

Klimatyczny kompromis w Brukseli. Szef Greenpeace Polska: to pyrrusowe zwycięstwo

Robert Cyglicki sceptycznie odnosi się do rezultatów unijnego szczytu klimatycznego. Szef Greenpeace Polska mówił w radiowej Jedynce, że trudno będzie uniknąć podwyżek cen prądu.
Robert CyglickiRobert CyglickiWojciech Kusiński/Polskie Radio

UE uzgodniła na szczycie, że ograniczy emisję CO2 o 40 procent do 2030 r. (względem 1990 r.). Ale biedniejsze kraje, w tym Polska, będą mniej obciążone kosztami realizacji tych celów. Polska wywalczyła utrzymanie systemu darmowych pozwoleń na emisję do 2030 r. Do tej daty 40 proc. uprawnień do emisji CO2 kraje o PKB poniżej 60 proc. średniej unijnej (realne z 2013 r.), w tym Polska, będą mogły rozdawać elektrowniom za darmo.

Robert Cyglicki mówił w "Sygnałach dnia", że ustalenia, które przyjęto w Brukseli nie są przełomowe. Jego zdaniem w kwestii ochrony klimatu potrzebne są znacznie odważniejsze działania. - Jeśli chodzi o przyjęte cele redukcji, to one nie są na tyle ambitne, żebyśmy rzeczywiście mogli mówić tutaj o jakimś przywództwie Unii w zapobieganiu zmianom klimatu - zaznaczył.

Ewa Kopacz oświadczyła, że ze szczytu Unii Europejskiej nt. polityki klimatycznej Polska wraca z tarczą. Według niej otrzymaliśmy 100 proc. tego, o co walczyliśmy. Zdaniem szefowej polskiego rządu obietnice złożone podczas jej expose, że ceny energii nie wzrosną, zostaną zrealizowane, dzięki ustaleniom szczytu. Optymizmu premier nie podziela szef Greenpeace Polska.

- Obawiam się, że to będzie tzw. pyrrusowe zwycięstwo, czyli takie, które być może nie od razu, ale okaże się porażką. Nie dlatego, że podaliśmy się dyktatowi Brukseli, ale dlatego, że wynegocjowaliśmy warunki, które nie pomogą nam zmodernizować polskiego sektora elektroenergetycznego. Oddamy decyzje, co do tego, jak inwestować i w co inwestować spółkom energetycznym - podkreślił.

Cyglicki powiedział, że polska energetyka jest mocno przestarzała. Trzeba będzie modernizować elektrownie, co będzie kosztować. - Mówienie, że ceny prądu nie wzrosną, jest trochę nieuczciwe - zaznaczył.

(aj/ag)

>>>Zapis całej rozmowy