Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Jaremczak 18.11.2014

Prezes NIK: nasi kontrolerzy wchodzą do PKW już dziś

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski powiedział w radiowej Jedynce, że kontrola w Krajowym Biurze Wyborczym rozpocznie się już we wtorek. Wcześniej informowano, że kontrolerzy wejdą do PKW w styczniu.
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział, że do końca marca będzie gotowy raport dotyczący systemu informatycznego w PKWPrezes NIK Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział, że do końca marca będzie gotowy raport dotyczący systemu informatycznego w PKWKusiński Wojciech/PolskieRadio

- Kontrola zacznie się w zakresie prawidłowości i przygotowania do rozstrzygnięcia przetargów w obszarze informatyki - tłumaczył prezes NIK. Jednocześnie Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że ze wstępnej analizy wynika, że kontrolerów będzie interesować nie tylko kwestia przetargu na firmę, która zajmowała się obsługą niedzielnych wyborów samorządowych. - Będziemy chcieli także wrócić do przetargu z listopada 2013 roku. To był pierwszy przetarg, który dotyczył platformy, która miała obsługiwać wszystkie wybory. Błędy w przygotowaniu tamtego przetargu doprowadziły do tego, że trzeba było go unieważnić - tłumaczył.

O problemach z systemem informatycznym, który miał służyć do obliczenia głosów oddanych w niedzielnych wyborach samorządowych PKW informuje od poniedziałkowego poranka. Obwodowe komisje miały kłopoty zarówno z logowaniem się do systemu, jak i z drukowaniem protokołów.

Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny>>>

- Będziemy szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego pierwszy przetarg był tak skonstruowany, że Krajowa Izba Odwoławcza przyjęła zastrzeżenia zgłoszone przez oferentów, którzy do niego stanęli - mówił gość audycji "Z kraju i ze świata".

Prezes NIK tłumaczył, że zarządził kontrolę w PKW ze względu na szczególną sytuację, z jaką mamy do czynienia. - Jako NIK jesteśmy zainteresowani, by opinia publiczna jak najszybciej dostała informację skąd ta porażka i dlaczego dochodzi do sytuacji, że przez wiele godzin Państwowa Komisja Wyborcza przekazywała informacje, że system informatyczny do obsługi liczenia głosów w wyborach samorządowych nie działa - podkreślił.

Jak mówił, z punktu widzenia Izby w całej sytuacji wyjątkowe jest to, że nie po raz pierwszy musi dojść do kontroli związanej z systemem informatycznym PKW. W 2003 roku NIK przeprowadziła kontrolę i wykazała Komisji popełnienie konkretnych błędów. - Słuchając dzisiaj o tych kłopotach mamy wrażenie, że żadne wnioski z tamtej kontroli nie zostały wyciągnięte - dodał.

Kwiatkowski tłumaczył, że przy organizacji wyborów nie jest ważne wyłącznie samo ich przeprowadzenie. - Dla nas obywateli równie ważna jest informacja o tym, kto nas będzie reprezentować w samorządzie. Pamiętajmy, że żyjemy w XXI wieku, kiedy sprawność funkcjonowania systemów informatycznych jest większa niż kilka lat temu - powiedział.

Zdaniem prezesa NIK, problemy z liczeniem głosów mogą u "wielu Polaków wywołać pewien dystans co do prawidłowości przeprowadzenia wyborów". Kwiatkowski nie chciał wypowiadać się w sprawie wyciągnięcia konsekwencji personalnych wobec osób odpowiedzialnych w PKW za to zamieszanie. - NIK nie jest od ocen politycznych. Jesteśmy od tego, by precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie: jak doszło do takiej sytuacji, ze system informatyczny nie zadziałał - mówił.

Według niego, wyniki z kontroli powinny być znane do końca marca przyszłego roku.

***

Tytuł audycji: Z kraju i ze świata

Prowadził: Kamila Terpiał-Szubartowicz

Gość: Krzysztof Kwiatkowski (prezes NIK)

Data emisji: 18.11.2014

Godzina emisji: 12.23

(asop)

>>>Zapis całej rozmowy