Jak powiedział gość radiowej Jedynki, państwo nie może opuszczać swoich obywateli, musi zawsze stawać za tymi słabszymi. - Umywając ręce, staje po stronie banków - stwierdził Marcin Mastalerek.
Rzecznik PiS zwrócił uwagę, że 15 stycznia, gdy bank centralny Szwajcarii uwolnił kurs franka, doszło do nadzwyczajnej zmiany okoliczności ekonomicznych. - My proponujemy projekt ustawy, który da wybór tzw. frankowiczom, czy będą chcieli spłacać swoje kredyty po sztywnym kursie z 14 stycznia, czy będą chcieli dalej spłacać tak jak spłacali - stwierdził.
Zwrócił uwagę, że państwo do tego nie dopłaci, a to banki zarobią mniej. Dodał, że nie spowoduje to żadnych konsekwencji dla osób, które nie mają kredytów we frankach.
Rzecznik PiS mitem nazwał tezę, że "to ludzie bardzo zamożni brali kredyty we frankach szwajcarskich". Dodał, że jeżeli państwo pozwoli na bankructwo rodzin, to niesie kolejne skutki społeczne.
Jego zdaniem państwo ma instrumenty, by negocjować z bankami i powinno z nich skorzystać.
Marcin Mastalerek mówił także o porozumieniu rządu z górnikami. Jak stwierdził, Kompania Węglowa od siedmiu lat zarządzana jest przez "pseudomenedżerów". - Nie jest zarządzana przez krasnoludki, tylko przez osoby mianowane przez koalicję rządową Platformy i PSL - powiedział. Jego zdaniem, wmawia się Polakom, że rodzimy węgiel jest niekonkurencyjny, bo górnicy są nieefektywni i za dużo zarabiają. Tymczasem uważa, że winne są patologie w handlu węglem.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Marcin Mastalerek, rzecznik PiS
Godzina emisji: 7.15
Data emisji: 20.01
bk/ag
>>>Zapis całej rozmowy