Szef MSZ Witold Waszczykowski zaprosił na poniedziałek (11.01) do Ministerstwa Spraw Zagranicznych ambasadora Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie Rolfa Nikela. Ma to związek "z antypolskimi wypowiedziami polityków niemieckich" - poinformował rzecznik MSZ Artur Dmochowski.
Zdaniem Tomasza Siemoniaka, dobrze, że dojdzie do takiego dialogu, bo "zawsze lepiej rozmawiać niż porozumiewać się przez media".
W opinii byłego wicepremiera, nie ma jednak jakichkolwiek powodów, żeby relacje polsko-niemieckie były złe. - To, co się dzieje to efekt kilku tygodni rządów PiS i próby stworzenia wrażenia, że jeżeli Unia Europejska i Europa krytykują Polskę i rząd PiS, jest to wina Niemców - mówi Tomasz Siemoniak i dodaje, że jest to także próba ożywienia tradycyjnych antyniemieckich stereotypów.
- Ten straszak antyniemiecki jest wyjątkowo nieuczciwy. To jest nasz główny partner polityczny - podkreśla poseł PO. - Odnośmy się, krytykujmy tych, którzy, w opinii polskiej, niewłaściwie oceniają sytuację, ale nie rujnujmy tego, co przez 25 lat budowaliśmy - dodaje gość Jedynki.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Tomaszem Siemoniakiem, który mówił także m.in. o szczycie NATO, który odbędzie się w lipcu w Warszawie oraz ocenił, czy Berlin może oficjalnie zablokować decyzję o powstaniu baz NATO w Polsce.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Tomasz Siemoniak (poseł Platformy Obywatelskiej, były wicepremier)
Data emisji: 11.01.2016
Godzina emisji: 7.18
kh/pg
>>>Zapis całej rozmowy