Kurdyjskie stanowiska znajdują się tam 100-200 metrów od pozycji tak zwanego Państwa Islamskiego (IS). Peszmergowie zajęli je w ostatnim tygodniu. Udało im się wyzwolić 9 wiosek.
Michał Żakowski wyjaśnia, że to newralgiczny odcinek frontu, dlatego w piątek (3.06) Daesz próbował odzyskać stracone pole. IS zaatakował kilka miejscowości wykorzystując samobójców-zamachowców. Peszmergowie jednak nie ustąpili. Jak mówili Michałowi Żakowskiemu ich dowódcy, są teraz o wiele mocniejsi i sprawniej odpierają ataki.
Na odbite tereny powoli wraca ludność cywilna mimo, że wiele wsi jest zaminowanych przez Daesz.
W bazie Peszmergów "Heza Agri" (Bazie Ognia) koło Mosulu, Michał Żakowski spotkał bojowniczki walczące w batalionach kobiecych. Wiele z nich to Jazydki. - Pomimo tego, że to religia pokoju, dostają zgodę od swoich przewodników duchowych, żeby wziąć do ręki kałasznikowa i walczyć – wyjaśnia specjalny wysłannik Polskiego Radia. Dlaczego tak się dzieje? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Podróż Michała Żakowskiego po irackim Kurdystanie można śledzić w radiowej Jedynce i serwisie polskieradio.pl.
Michał Żakowski w Iraku - czytaj więcej>>>
***
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadzenie: Agata Kasprolewicz
Data emisji: 4.06.2016
Godzina emisji: 12.25
iz/pg