Szef oddziału AFP w Warszawie: wartość Notre Dame jest ponadreligijna

Pożar w paryskiej katedrze Notre Dame wybuchł 15 kwietnia w poniedziałek przed godz. 19.00. Objął cały dach, drewniane wnętrze oraz jedną z wież. Jej iglica, sięgająca 93 m, jeden z symboli Paryża, runęła.

- Wiceszef MSW Francji przyznał, że gdyby ugaszono pożar w katedrze kwadrans, może pół godziny później, to Notre Dame nie zostałaby ocalona, zawaliłaby się. Ocala najsłynniejsza i główna rozeta, nienaruszone są organy, wciąż jednak istnieje zagrożenie, że w środku są ukryte wady konstrukcji, uaktywnione przez wysoką temperaturę oraz wodę. Wciąż zagrożone jest sklepienie, które jest sercem budowli. Praktykujących katolików we Francji jest coraz więcej, mimo iż są obecnie w mniejszości - powiedział Piotr Kamiński, krytyk muzyczny, tłumacz, na co dzień mieszkający we Francji.

- Dla Francuzów Notre Dame jest sercem Paryża oraz kraju. Duża część Francuzów ma osobisty stosunek do tej katedry. To także historia Francji. W czasie rewolucji francuskiej chciano ją zniszczyć. Notre Dame jest tak silnie związana z francuską kulturą, że jej wartość jest ponadreligijna. Zawsze w obliczu takiego nieszczęścia Francuzi się jednoczą, tak było w przypadkach zamachów terrorystycznych, jednak trwa kampania do PE i ta jedność stoi pod znakiem zapytania - przyznał Michel Viatteau, dyrektor warszawskiego biura Agence France Presse.

Więcej na ten temat w nagraniu.

***

dn/ag