Francuzi jutro będą obchodzić Święto Narodowe Francji upamiętniające wybuch Wielkiej Rewolucji Francuskiej, kiedy to w 1789 roku zdobyto Bastylię. W defiladzie weźmie udział blisko 4000 osób, prawie 200 pojazdów i 240 kawalerzystów. Już w poprzednich latach parada była tak imponująca, że prezydent USA Donald Trump zapragnął zorganizować podobną we własnym kraju.
Jutrzejsze święto zostanie zorganizowane pod hasłem wspólnej inicjatywy europejskiej w dziedzinie obrony. Do tej inicjatywy oprócz Francuzów, należą także: Niemcy, Finlandia, Estonia, Hiszpania, Holadia, Wielka Brytania, Belgia, Dania i Portugalia. Ich przedstawiciele także będą maszerować w defiladzie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron stara się promować autorski pomysł europejskiej współpracy w dziedzinie obrony. - Od dawna mamy wspólne siły z Niemcami. Współpraca jest ścisła, także w zakresie koncepcji broni. Razem z Niemcami planujemy realizację myśliwca, do tego projektu dołączyła także Hiszpania. Wykonujemy również wiele operacji zagranicznych, w których współpracujemy np. z Wielką Brytanią - twierdzi dr Sebastien Ducourtioux.
Zdaniem gościa Jedynki, Donald Trump jest zdenerwowany niektórymi inicjatywami francuskimi. - Mam na myśli wojsko europejskie. Donald Trump jest całkowicie przeciwny temu pomysłowi. Dla niego liczy się tylko NATO - słyszymy.
Prezydent USA wielokrotnie apelował, aby członkowie NATO byli lepiej przygotowani do obrony we własnym zakresie, a nie w oparciu o Stany Zjednoczone. - Ale kupując amerykański sprzęt, a nie produkując swój - dr Sebastien Ducourtiox mówi o podejściu Amerykanów do Francuzów.
Możliwe, że Francja postanowiła polepszyć swoje relacje z USA poprzez wysłanie dodatkowych żołnierzy do Syrii. W ten sposób Francuzi odpowiedzieli na propozycję Stanów Zjednoczonych i wspólnie z Wielką Brytanią postanowili chociaż w części odciążyć Amerykanów w prowadzeniu operacji przeciwko syryjskim islamistom. - To jest gest w stosunku do Donalda Trumpa, który jest zbyt zdenerwowany przez niektóre francuskie inicjatywy. Nie są to wielkie liczby, ale są to siły specjalne, które mają ustabilizować sytuację w Syrii. Właśnie ta stabilizacja jest kluczowa dla Francji, tak w Syrii, jak w Afryce czy na Ukrainie - dodaje gość Jedynki.
Do jakich wydarzeń z 1919 roku nawiąże jutrzejsza parada we Francji? Na ile istotny dla Paryża jest udział w konflikcie na Ukrainie? Czy Emmanuel Macron chce europejskiej współpracy w zakresie obrony ze względu na przemysł zbrojeniowy? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Ponadto w programie "Europejskie Menu" Beaty Płomeckiej o ostatnich nominacjach w Parlamencie Europejskim i rozmowach z eurodeputowanymi kandydatki na szefową Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadzi: Piotr Pogorzelski
Gość: dr Sebastien Ducourtioux (Uniwersytet Warszawski)
Data emisji: 13.07.2019
Godzina emisji: 12.25
DS