Wprowadzenie rekompensaty w łącznej wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia w związku z utraconymi wpływami przewiduje nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych przyjęta 9 stycznia przez Sejm. Za ustawą głosowało 228 posłów, przeciw było dwóch, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Opozycja próbowała zerwać kworum w Sejmie. Kompromitacja posłanek KO
W głosowaniu nie wzięli udziału posłowie opozycji, oprócz dwóch posłanek z KO (Iwona Śledzińska-Katarasińska i Małgorzata Tracz), które zagłosowały przeciw. Posłowie klubów opozycyjnych KO, Lewicy, PSL-Kukiz15 oraz Konfederacji tłumaczyli, że nie wzięli udziału w głosowaniu nad projektem noweli ustawy abonamentowej, aby w ten sposób uniemożliwić przyjęcie ustawy.
Emocjonalne oceny
- Gdyby opozycja mówiła że media publiczne są źle zarządzane, że powinny inaczej trochę funkcjonować, to być może byłaby jakaś płaszczyzna do rozmowy - powiedziała w "Sygnałach dnia" Joanna Lichocka. Jak wyjaśniła, byłoby to sprowadzenie rozmowy na sprawy merytoryczne. - Opozycja wcale tak nie mówi. Opowiada różne nieprawdziwe rzeczy. To są głównie oceny, bardzo emocjonalne - dodała.
Poseł oceniła, że "bardzo opozycji przeszkadza, że telewizja publiczna nie jest pod kontrolą PO, SLD i PSL tak jak to było przez większość czasu III RP", a wiadomości nie są sterowane ręcznie z zarządu PO czy SLD. W jej opinii był to czas "ograniczenia wolności słowa, cenzurowania informacji, manipulowania". - Odkąd Jacek Kurski jest prezesem telewizji, opozycja wspina się na kolejne szczeble inwektyw i zarzutów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - podkreśliła.
Joanna Lichocka zauważyła, że rekompensaty są jak najbardziej uzasadnione. Przypomniała, że państwo zwolniło wiele grup obywateli z płacenia abonamentu i pieniądze należne z ustawy nie wpływają do budżetów telewizji i radia. - Misja mediów publicznych jest chyba dla każdego rozsądnego Polaka poza dyskusją - stwierdziła.
Poseł mówiła też o przebiegu kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi.
Korupcyjne zarzuty marszałka
W drugiej części audycji poruszono temat zarzutów korupcyjnych wobec marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Joanna Lichocka oceniła, że sprawa ta zakończy się dymisją marszałka. - Tyle osób już zgłosiło się z zarzutami, z opowieściami o tym nieformalnym finansowaniu, możliwości przeprowadzenia operacji przez pana marszałka, że grożenie sądami, próba zamykania ust dziennikarzom, świadkom nie może się skończyć niczym dobrym - powiedziała poseł.
Mówiono również o pracach nad ustawą o sądach, która zajmuje się Senat i "konsultacjach" marszałka Senatu z Komisją Europejską w tej sprawie.
***
Tytuł audycji: Sygnały Dnia
Prowadzi: Katarzyna Gójska
Gość: Joanna Lichocka (poseł PiS, członek Rady Mediów Narodowych)
Data emisji: 10.01.2020
Godzina emisji: 07.15
fc/kh