Katarzyna Kotula mówiła w programie "W samo południe", że między innymi sytuacja epidemiczna wymogła szybkie wprowadzenie odpowiednich przepisów.
- Ta inicjatywa Lewicy wynikała z tego, że byliśmy wtedy przecież już w momencie walki z pandemią, z koronawirusem. W momencie, kiedy osoby, które są ofiarami przemocy były odizolowane w domu. Mieliśmy taką świadomość, bo mieliśmy też takie sygnały - organizacje kobiece nam to sygnalizowały, że po prostu do tej przemocy dochodzi częściej w sytuacji, w której ludzie faktycznie są odizolowani w domach i często zdarzało się, że te kobiety po prostu nie miały dokąd uciekać - tłumaczyła gość Jedynki.
Ustawa przemocowa. Ziobro: w ciągu kilku godzin oprawca zostanie usunięty z domu
Zmiany dadzą kobietom odwagę
Główne założenia uchwalonej w poniedziałek ustawy zakładają, że sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu odpowiedniego nakazu będzie musiał bezzwłocznie opuścić mieszkanie oraz dostanie zakaz zbliżania się do niego. Zdaniem poseł Lewicy takie działanie będzie mogło być powodem, że kobiety, które do tej pory bały się zgłaszać akty przemocy, nabiorą odwagi.
- Jeżeli faktycznie tak będzie, że policja będzie interweniowała podczas tej domowej awantury, gdzie wiemy że dochodzi do przemocy domowej, mając te dodatkowe uprawnienia do wyprowadzenia agresora, to jestem przekonana, że to też pozwoli innym kobietom, być może szybciej zwrócić się o pomoc - zaznaczyła.
07:27 kotula.mp3.mp3 Katarzyna Kotula o ustawie antyprzemocowej (W samo południe/Jedynka)
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: "W samo południe"
Prowadząca: Magdalena Ogórek
Gość: Katarzyna Kotula (Lewica)
Data emisji: 2.12.2020
Godzina emisji: 12.27
dz