Jednostki specjalne USA na Tajwanie. Marines od roku szkolą tamtejszą armię
110-lecie rewolucji xinhaiskiej
"Liczymy na poprawę stosunków w Cieśninie (Tajwańskiej) i nie będziemy działać pochopnie, ale nikt nie powinien żywić złudzeń: Tajwańczycy nie ugną się pod naciskiem" - stwierdziła w niedzielę prezydent Tsai Ing-wen. Prezydent przemawiała z okazji 110-lecia rewolucji xinhaiskiej, która doprowadziła do ustanowienia Republiki Chińskiej.
W sobotę w Pekinie z okazji rocznicy rozpoczęcia rewolucji xinhaiskiej przemawiał również przywódca Chin Xi Jinping. Xi oświadczył wtedy, że "kwestia tajwańska to wyłącznie wewnętrzny problem Chin i żadna ingerencja z zewnątrz jest niedopuszczalna".
19:19 Jedynka/Więcej świata 12.10 Chiny -Tajwan.mp3 Zaostrza się konflikt na linii Chiny - Tajwan (Więcej świata/Jedynka)
- Chiny Ludowe rezerwują sobie prawo użycia wszystkich środków do zjednoczenia Chin. Te wszystkie incydenty, akty są podyktowane na potrzeby wewnętrzne - mówi w Programie 1 Polskiego Radia dr Michał Bogusz z Ośrodka Studiów Wschodnich. - Oni nie przelatują nad Tajwanem, nie wlatują nawet w tajwańską przestrzeń powietrzną, tylko wlatują w strefy identyfikacji obrony przeciwlotniczej Tajwanu. (...) To wszystko powoduje, że napięcie rośnie - twierdzi ekspert.
Zdaniem gościa audycji rocznica rewolucji xinhaiskiej jest okresem, kiedy zaostrza się konflikt między Chinami a Tajwanem. Jest to rocznica, która uznawana jest zarówno na Tajwanie jak i w Chinach kontynentalnych i jest uznana jako początek współczesnych, nowożytnych Chin, ponieważ wtedy obalono cesarstwo - wyjaśnia.
Czytaj także:
Chiny krok od inwazji na Tajwan?
Minister obrony narodowej Tajwanu Chiu-Kuo Cheng mówił w tamtejszym parlamencie, że armia Chin już w 2025 roku osiągnie możliwość dokonania pełnoskalowej inwazji na Tajwan. - Wydaje się, że Chiny Ludowe od samego początku przygotowują się i budują armię z myślą o próbie zdobycia Tajwanu, ale to nie będzie łatwe zadanie - ocenia ekspert. - Tajwańska armia jest relatywnie silna. (...) Ten konflikt może rozlać się na całą Azję Wschodnią - dodaje dr Michał Bogusz.
Czy inwazja byłaby w interesie Chin? - Podgrzanie tej atmosfery służy przede wszystkim mobilizacji wewnętrznej. Wzrost napięć w Cieśninie Tajwańskiej zawsze występuje w sytuacjach kryzysowych. W Chinach Ludowych mamy teraz wyłączenie prądu, wyczerpywanie się dotychczasowego modelu rozwoju i mamy perturbacje ekonomiczne, bankructwo deweloperów - wylicza ekspert. - To wszystko powoduje, że najlepszą kartą dla partii komunistycznej, żeby zdobyć dodatkowe poparcie, jest nacjonalizm - dodaje.
Poza tym w audycji:
- Przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości rozprawa dotycząca skargi Polski i Węgier na uzależnienie wypłaty funduszy od kwestii praworządności. Korespondencja Beaty Płomeckiej.
- Australia - Sydney kończy ponadstudniowy lockdown, jednak Melbourne wciąż pozostaje w najdłuższym lockdownie na świecie. Więcej w materiale reporterskim Magdaleny Skajewskiej
- Budapeszt - konsultacje V4 z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Korespondencja Karola Darmorosa.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Gość: dr Michał Bogusz (Ośrodek Studiów Wschodnich)
Data emisji: 12.10.2021
Godzina emisji: 17.32
IAR/ans