Kownacki: możemy wojnę na Ukrainie szybko zakończyć, jeżeli podejmiemy kategoryczne działania

24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Wojska rosyjskie niszczą obiekty infrastruktury wojskowej oraz budynki mieszkalne w różnych częściach kraju. W Ukrainie wprowadzono stan wojenny. Jej obywatele - przede wszystkim kobiety i dzieci - szukają schronienia poza granicami, głównie w Polsce. Do naszego kraju przybyło już ponad 2,1 mln osób. 

Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą spotkali się w ubiegłym tygodniu w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem tego kraju Denysem Szmyhalem. Po spotkaniu Kaczyński powiedział, że na Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, która będzie w stanie także się obronić.

Propozycja wysłania misji pokojowej i humanitarnej na Ukrainę - jak poinformował rzecznik rządu Piotr Müller - zostanie podniesiona podczas szczytu NATO w Brukseli i Rady Europejskiej, które odbędą się w tym tygodniu. Pierwsze reakcje na nią były różne.

Sankcje też były nie do pomyślenia

- Możemy wojnę na Ukrainie szybko zakończyć, powstrzymać ludzkość przed dramatem, jeżeli podejmiemy kategoryczne działania, lub możemy pozwolić rozwinąć się tej wojnie i doprowadzić do tego, że szaleniec [prezydent Rosji Władimir Putin] będzie eskalował ten konflikt, także na inne państwa europejskie.

Pomysł [Jarosława Kaczyńskiego], który został przedstawiony, wydaje się może dziś trudny do zrealizowania, bo część państw leżących blisko Rosji ma inne zdanie niż te, które cieplutko gdzieś tam nad Oceanem Atlantyckim są usadowione, ale proszę pamiętać - jeszcze na dwa dni przed wybuchem wojny politycy zachodni mówili: żadnych sankcji względem Rosji. Dzięki temu, że Polska i kilka innych państw - oraz Wołodymyr Zełenski - postawiło tę kwestię, te sankcje, choć niewystarczające, ale jednak są - podkreślił w radiowej Jedynce Bartosz Kownacki.

- Tak samo ta misja, która dziś wydaje się trudna, dzięki temu, że zostanie postawiona [podczas szczytu NATO w Brukseli i Rady Europejskiej], jest szansa, że w takiej, czy innej formie ona, w jakiejś przyszłości, niedalekiej, zostanie zrealizowana - ocenił polityk.  

- Przebieg konfliktu na Ukrainie pokazuje, że mamy do czynienia z bardzo groźnymi najeźdźcami (...) Ale ta armia rosyjska nie jest jeszcze tak silna, jak była wcześniej, jak myśmy uważali, że jest. Dziś jest najlepszy moment, by złamać na tyle głęboko potencjał rosyjski, aby na najbliższych kilkadziesiąt lat mieć spokój na wschodzie Europy. Jeżeli tego się nie zrobi, Rosjanie wyciągną wnioski, zreformują swoją armię, dozbroją się i za dwa, trzy lata uderzą, już skutecznie, na państwa zachodnie. To jest ostatni moment, żeby podjąć działania - stwierdził Kownacki.

***

Tytuł audycji: "W samo południe"

Rozmawiał: Henryk Szrubarz

Gość audycji: Bartosz Kownacki (sejmowa Komisja Obrony Narodowej, Prawo i Sprawiedliwość)

Data emisji: 21.03.2022

Godzina emisji: 12.28

kk