Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak uważa, że obecnie obowiązująca ustawa regulująca ściągalność abonamentu powinna zostać zmieniona. Związek Pracodawców Mediów Publicznych prowadzi od pewnego czasu akcję pod kryptonimem "Polska numerem jeden w Europie". Kampania ma na celu zachęcenie do płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Jan Dworak powiedział w radiowej Jedynce, że jedną z przyczyn niepłacenia abonamentu jest to, iż ustawa jest anachroniczna. Wymaga ona, żeby rejestrować odbiorniki radiowe i telewizyjne. A są obecnie zupełnie inne sposoby korzystania z treści radiowych i telewizyjnych, więc młodzi ludzie nie rozumieją, dlaczego mają coś rejestrować, choć nie korzystają z odbiorników radiowych i telewizyjnych.
Inna sprawa, że Polacy nie rozróżniają płacenia za dostarczenie programu i za jego treści. Uważają, że skoro płacą operatorom kablowym lub platformom cyfrowym, to już nie muszą płacić abonamentu. Jednak mimo swych słabości prawo powinno być egzekwowane. - My musimy doprowadzić do tego, żeby ta ustawa, która obowiązuje, zaczęła żyć - deklaruje przewodniczący w "Popołudniu z Jedynką".
>>>Przeczytaj całą rozmowę
Jako inny powód Dworak podał bardzo niewielkie sankcje za niezarejestrowanie odbiornika radiowego czy telewizyjnego. Zdaniem szefa KRRiTV, wybranie sposobu ściągania abonamentu wymaga spokojnej debaty w parlamencie. - To jest debata dla parlamentu, bo wybrać ma ustawodawca, KRRiTV chce tylko wykonywać prawo - zapewnia przewodniczący. Mówi o różnych przedsięwzięciach, jakie zostały podjęte w celu poprawy ściągalności abonamentu.
Stąd między innymi kampania zachęcająca do płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Więcej informacji na temat akcji "Polska numerem jeden w Europie" znajduje się na stronie internetowej www.placeabonament.pl.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
(ag)