Zdaniem gościa radiowej Jedynki, poetka podchodziła z dystansem do przyznanej jej Nagrody Nobla, gdyż chciała, aby jej wiersze czytano dla nich samych.
- Była osobą skromną - podkreśla minister w "Sygnałach dnia". Bogdan Zdrojewski przyznaje jednak, że poetce trudno byłoby zdobyć światową sławę bez Nagrody Nobla. Poezja nie jest bowiem spektakularną dziedziną twórczości.
Laureatka literackiej Nagrody Nobla zmarła wczoraj w Krakowie, w wieku 88 lat.
Bogdan Zdrojewski
Minister Zdrojewski wspomina, że Szymborska nie była celebrytką. Miała własny świat, ale też się w nim nie zamykała: - Była ciekawa ludzi, ale nie chciała stać się obiektem nadzwyczajnego zainteresowania. To była chodząca skromność - mówi szef resortu kultury.
Umiała obserwować ułomności świata i opisywać jej w swojej poezji. - Pani Wisława pięknie odpowiedziała, dlaczego napisała tylko 350 wierszy: "Bo mam w domu kosz" - przytacza wypowiedź Noblistki minister.
Bogdan Zdrojewski zapowiedział, że resort kultury zaangażuje się w wydarzenia związane z pożegnaniem Wisławy Szymborskiej, ale postara się przede wszystkim uszanować wolę zmarłej.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
(ag)
>>>Przeczytaj całą rozmowę