Do Euro 2012 pozostało 71 dni. Prezydent Poznania, w którym trzy mecze rozegrają reprezentacje Chorwacji, Irlandii i Włoch liczy, że kibice, którzy przyjadą będą zadowoleni. A także, ze wzrośnie zainteresowanie miastem.
Ma się do tego przyczynić strefa kibica, która została utworzona w centrum Poznania. - Strefa kibica to nie tylko wielki ekran. To będzie miejsce dokąd warto przyjść i gdzie warto się spotkać - mówi Ryszard Grobelny w radiowej Jedynce. Strefa będzie czynna nie tylko w dniach rozgrywania meczów. Ma być miejscem, gdzie będą mogli przyjść kibice, ale także poznaniacy i posłuchać na przykład koncertów, albo wspólnie pobawić się.
Do mistrzostw przygotowany jest już stadion, pierwszy ukończony na Euro. Prezydent bagatelizuje fakt, że trzeba było na nim już osiem razy wymieniać murawę. - Wszystkie stadiony mają kłopoty z murawą - przekonuje Ryszard Grobelny w "Sygnałach dnia". Daje przykłady Wembley, gdzie trawę zmieniano 11 razy i San Siro, gdzie zmienia się ją raz do roku. Oprócz interaktywnego centrum kulturalnego na Ostrowie Tumskim, które i tak nie miało służyć mistrzostwom, pozostałe inwestycje na Euro 2012 są ukończone.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Prezydent przewiduje, że kibice na mecze przylecą przede wszystkim samolotami. To dlatego, że Chorwacja, Irlandia, czy Włochy leza dość daleko od Polski. Samochodami przyjadą zaś głównie kibice z Niemiec. Poznań nie spodziewa się natomiast wzmożonego ruchu pociągów.
Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Wiesław Molak.
(ag)