- Doceniam zmiany kadrowe w PKP, ale ich nie przeceniam – mówi Janusz Piechociński poseł PSL , wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury, który w rozmowie Jedynki odniósł się do zmian jakie w zarządzie spółki zapowiedział minister transportu Sławomir Nowak.
Janusz Piechociński dodał, że nie jest ważny skład zarządu i to, ile osób będzie on liczył. Według posła Piechocińskiego zastanawiające jest dlaczego tak długo czekano na przeprowadzenie zmian w PKP.
- Proporcje pomiędzy liczbą kierowniczych stanowisk, a liczbą kolejarzy pogorszyły się już w 2001 roku, kiedy kolej znacznie zredukowała swoje zatrudnienie. Dodatkowo znaczna część spółek i obszarów kolejowych została sprywatyzowana - wylicza poseł.
Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury dodaje, że niezbędna jest poprawa zarządzania, nie tylko w zarządzie PKP SA, ale w całym holdingu w którym jest grupa PKP.
- Według mojej oceny najważniejsze rzeczy i decyzję podejmowane są nie w PKP SA, ale w spółkach od niej zależnych - stwierdza Piechociński.
Rozmowę prowadził Przemysław Szubartowicz.
(ah)