Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Owsiński 21.09.2012

"Gowin poszedł parę kroków za daleko"

Publicysta "Wprost" Andrzej Stankiewicz nie zarzuca złej woli ministrowi Gowinowi w sprawie jego żądania od sądu wydania akt sprawy Amber Gold.
Jarosław GowinJarosław GowinPAP/Tomasz Gzell

- Chciał zajrzeć w akta sprawy zakończonej. Tylko, że ja mam wątpliwości, rozdział sądów od polityki jest faktem i przepisy nie pozwalają ministrowi ot tak zajrzeć do akt konkretnej sprawy. Procedura kontrolna jest inna. Gowin poszedł o parę kroków za daleko - powiedział w Sygnałach dnia.

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział, że "ma w nosie literę prawa, a ważny jest jego duch". Była to odpowiedź szefa resortu sprawiedliwości na zarzuty, że złamał prawo, żądając od sądu wydania akt sprawy Amber Gold.

Według Rafała Ziemkiewicza z "Uważam Rze" wypowiedź ministra Gowina była niewątpliwie niewłaściwa. - Urzędnik państwowy nie ma prawa czegoś takiego powiedzieć. Jarosław Gowin wpadł w pułapkę, którą parę lat temu obserwowaliśmy. Wszystkie procedury są tak skonstruowane, żeby nikt nic nie mógł. 5 lat fajnie wszystko szło, kredyty dostawaliśmy, obywatele byli zadowoleni, grillowali, a teraz nagle żądają, żeby coś zrobić z takimi sprawami jak Amber Gold, no i okazuje się, że nic nie można zrobić, nawet nie można wziąć akt sprawy i zobaczyć kto ją umorzył - powiedział gość Sygnałów dnia.

Andrzej Stankiewicz zauważył, że cała sprawa Amber Gold, czy przeprowadzone ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej pokazują, że sądy i prokuratury nie działają do końca właściwie. Pytanie czy wyjściem jest sterowanie ręczne, jakie teraz próbuje robić Gowin - pytał.

Według Rafała Ziemkiewicza takie działania kończą się dla każdego sterowanego ciała klęską i państwo polskie jest taką firmą doprowadzoną do klęski. - Nic nie można zrobić, bo się od razu ruszy jakieś wpływowe lobby, w tym przypadku prawnicze czy prokuratorskie, które otorbi sobie każdego ministra. Problem polega na tym, że gdybyśmy mieli dookoła resztę państwa zdrową, a chorą prokuraturę, to można by się zabrać za naprawianie prokuratury, a tymczasem właściwie trzeba by wszystko naprawiać jednocześnie - powiedział.

to

>>>Przeczytaj zapis rozmowy