Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 02.10.2012

Gruzińska opozycja musi jeszcze wstrzymać się z radością

W poniedziałek w Gruzji odbyły się wybory parlamentarne. Pierwsze sondażowe wyniki zaskoczyły niemal wszystkich.
Zwolennicy partii Gruzińskie Marzenie w noc po wyborachZwolennicy partii "Gruzińskie Marzenie" w noc po wyborachPAP/EPA/ IGOR KOVALENKO
Posłuchaj
  • Gruzja tuż po wyborach
Czytaj także

Mieszkańcy centrum Tbilisi całą noc nie zmrużyli oka. Tysiące zwolenników opozycji krążyło po głównej alei stolicy – Rustaveli, trąbiąc na znak zwycięstwa.

Powodem do radości okazały się pierwsze sondażowe wyniki exit poll wyborów parlamentarnych. Część biur prowadzących badania dała ponad 50-procentowe poparcie opozycyjnej kolacji miliardera Bidziny Iwaniszwilego "Gruzińskie Marzenie". Natomiast partia prezydenta Micheila Saakaszwilego musiała zadowolić się poparciem na poziomie 40 procent.

Radość opozycji była tak wielka, że nikt nie zauważył opublikowanych kilka godzin później wyników exit poll niemieckiej firmy GFK. Niemcy dali obu ugrupowaniom po 33 procent.

Oficjalne wyniki głosowania powinny być znane we wtorek. Obecni w Gruzji obserwatorzy zagraniczni nie mieli żadnych zastrzeżeń co do przebiegu wyborów.

Więcej w korespondencji Macieja Jastrzębskiego, specjalnego wysłannika Polskiego Radia.

pg