Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Kamińska 03.10.2012

Pawlak spiskuje z opozycją? ”Dzieci z tego nie będzie”

- Waldemar Pawlak reaguje na zaloty niezdarnie się do niego mizdrzącego sąsiada – tak obrazowo tłumaczył Tomasz Nałęcz, dlaczego koalicjant decyduje się na rozmowy z liderami opozycyjnych partii.
Prof. Tomasz NałęczProf. Tomasz NałęczWojciech Kusiński/Polskie Radio

Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, uważa, że lider PiS Jarosław Kaczyński podjął działania „niepoprawne ustrojowo”, wyznaczając kandydata na premiera rządu technicznego. Jak stwierdził, prezes partii uzurpował sobie kompetencje prezydenta i wskazał kandydata na ponadpartyjnego premiera, choć nie jest w stanie zmienić rządu ani zbudować koalicji. Nałęcz komentował, że mamy do czynienia z dziwolągiem konstytucyjnym.

Doradca prezydenta ocenił działania opozycji jako pozorowane, ale przyznał, że mają realne tło. Dowodem tego jest w jego ocenie choćby rzesza niezadowolonych ludzi, którzy wyszli na demonstrację zwołaną przez Prawo i Sprawiedliwość.

Tymczasem lider koalicyjnej partii Waldemar Pawlak zwrócił się do liderów opozycji: Jarosława Kaczyńskiego, Janusza Palikota, Leszka Millera, Zbigniewa Ziobry, chce rozmawiać, chodzi o konflikt między nim a ministrem Jackiem Rostowskim. – To jak w starym małżeństwie – mąż dochodzi do wniosku, że mąż nie dość go dopieszcza, więc żona odwzajemnia uśmiech sąsiada, żeby wzbudzić większe uczucia męża (…). Waldemar Pawlak reaguje na zaloty niezdarnie się do niego mizdrzącego sąsiada – objaśniał metaforycznie doradca prezydenta. Według niego, prezes PiS z uśmiechem Waldemara Pawlaka nie powinien wiązać żadnych nadziei. – Z tego nie będzie żadnych dzieci ani romansu - powiedział Nałęcz.

>>>Przeczytaj zapis całej rozmowy

Tomasz Nałęcz uważa, że premier w warunkach kryzysu ”robi co może”, na tle tego, co dzieje się w innych krajach. Według Nałęcza w tzw. drugim expose premier będzie przekonywał, że jest dobrym premierem „na trudne czasy”. - Będzie chciał przywrócić sobie rolę samca alfa w polityce, bo kolejka kandydatów się wydłuża – komentował doradca prezydenta. Według niego premier dostrzega trudną sytuację, obawy wielu ludzi związaną z utratą pracy, frustrację związaną z kryzysem i odniesie się do tego w swoim wystąpieniu.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz

agkm