Jedynka
Katarzyna Karaś
15.02.2013
Gołębiowski: jestem zaskoczony późnym terminem konklawe
Z pierwszych zapowiedzi wynika, że konklawe rozpocznie się nie wcześniej niż 15 marca i nie później niż 20.
Krzysztof GołębiowskiPR/W. Kusiński
Posłuchaj
-
Z kraju i ze świata 15 lutego 2013
Czytaj także
Jak mówi gość audycji "Z kraju i ze świata" Krzysztof Gołębiowski z Katolickiej Agencji Informacyjnej termin konklawe jest zaskakujący. Zdaniem gościa radiowej Jedynki gdyby papież został wybrany wcześniej, na początku marca, byłoby więcej czasu, by go przygotować do uroczystości związanych z Wielkanocą.
Po niespełna ośmiu latach od wyboru papież ogłosił decyzję o ustąpieniu z urzędu. "Po wielokrotnym rozważeniu w moim sumieniu w obliczu Boga nabrałem pewności, że moje siły z powodu zaawansowanego wieku nie wystarczą, by pełnić w odpowiedni sposób posługę Piotrową" - ogłosił na konsystorzu w Watykanie Benedykt XVI.
W ocenie Gołębiowskiego na decyzję Benedykta XVI na pewno wpłynął wiek i stan zdrowia papieża. Zdaniem gościa Jedynki "być może przecieki tzw. Vatileaks odegrały jakąś rolę". - Być może Ojciec Święty zorientował się, że nie jest w stanie panować nad wszystkim. Sam fakt, że człowiek z jego najbliższego otoczenia dopuścił się zdrady nie pozostał bez wpływu na myślenie, postępowanie Benedykta XVI - uważa.
Gołębiowski przypomina, że sam Benedykt XVI powiedział kiedyś w wywiadzie pytany o możliwość abdykacji, że jeśli Kościół znajduje się w sytuacji zagrożenia papież nie może ustąpić, powinien prowadzić Łódź Piotrową do końca. Jednak w "warunkach spokojnych" może rozważyć taką możliwość. - Gdyby Kościół przeżywał jakiś wielki problem, to przypuszczam, że Benedykt XVI by pozostał na stanowisku - ocenia gość Jedynki.
Wysłuchaj całej audycji!
![''](/3f0b3aad-672e-4e0c-b678-bb58e7fbb57b.file)