Ireneusz Raś jest pewien, że Jarosław Gowin pozostanie w PO. Mówił o tym w „Sygnałach dnia” w radiowej Jedynce. – To nie ulega wątpliwości. Jarosław Gowin jest architektem i jednym z liderów tej partii od lat. To nie jest kwestia poglądów Gowina, Rasia, Biernackiego, Biernata, Sikorskiego. Premier wiedział dokładnie, jakie poglądy w kwestii związków partnerskich ma Gowin, gdy obejmował tekę ministra sprawiedliwości – tłumaczył polityk PO w ”Sygnałach dnia”.
Według Ireneusza Rasia nie wiadomo wciąż, czy Gowin zostanie odwołany z funkcji ministra sprawiedliwośc. W jego ocenie nie jest pewne, czy sam Jarosław Gowin będzie chciał pozostać ministrem, czy też będzie wolał "inną aktywność".
Czy Gowin, jeśli zostanie w Platformie, będzie miał wiele osób w swojej frakcji? Ireneusz Raś zapewnił, że frakcji nie ma, są tylko posłowie o poglądach konserwatywnych, do których należy i on sam. Ireneusz Raś uważa, że mimo różnic w kwestii sumienia w PO zawsze udawało się dochodzić do wspólnego mianownika i kompromisu.
Raś stwierdził, że nie ma wielkich rozbieżności w sprawie związków partnerskich. Sądzi, że i tutaj premier jest w stanie doprowadzić do porozumienia. Jak stwierdził, propozycja Artura Dunina została zmieniona i można nad nią dyskutować - bo w projekcie ma być mowa o względach praktycznych a nie o instytucji ”paramałżeńskiej”. Poseł dodał, że projekty, które były w Sejmie, mogą być zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. Ireneusz Raś zaznaczył, że takie sprawy jak możliwość otrzymania informacji o zdrowiu lub pochowania osoby bliskiej powinny być uregulowane.
Ireneusz Raś powiedział, że w razie wyboru między Schetyną z Tuskiem poprze tego ostatniego w głosowaniu na szefa Platformy. Uważa, że Tusk jest osobą, która umożliwia przedyskutowanie (w PO) ważnych dla Polski spraw. A jakie szanse ma Grzegorz Schetyna? Raś ocenia, że niezależnie od formy wyborów, szans Schetyny nie ocenia wysoko. Dodaje, że powinien startować, bo przygotowuje się do tego od kilku miesięcy. Nie wykluczałby też startu w wyborach Jarosława Gowina. - Uważam, że w debacie wewnętrznej dobrze byłoby uwzględnić głos konserwatywny. Gdybym miał doradzać Gowinowi, przekonywałbym go do tego startu – powiedział. Dodał, że trzeba poczekać, może jeszcze ktoś się zgłosi. Na razie, jak dodał, w ostatnim czasie wycofał się Radosław Sikorski, a w każdym razie startu nie potwierdził.
Wszystko będzie wiadomo dopiero za rok. - 23 lutego będzie zjazd krajowy, który wyłoni (wszystkie organy) na czteroletnią kadencję – powiedział Raś.
Ireneusz Raś uważa, że w przypadku śmierci 2,5-letniej dziewczynki ktoś podjął złą decyzję. Jego zdaniem minister zdrowia Bartosz Arłukowicz powinien wyciągnąć konsekwencje i przeanalizować procedury. Uważa, że lekarze mają teraz naukę, by poważnie traktować wezwania, nawet takiej matki, która nie umie opisać dobrze dolegliwości. Nie uważa, by Arłukowicz musiał się podać do dymisji.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz
agkm
>>>Przeczytaj całą rozmowę