Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 12.06.2013

Poseł PO o rzezi wołyńskiej: nie licytować się z Ukraińcami na ofiary

W lipcu przypada 70. rocznica masowych mordów, jakich ukraińska UPA dokonała na Polakach mieszkających na Wołyniu. 28 czerwca Kościoły Katolicki i Greckokatolicki mają podpisać deklarację w tej sprawie.

Miron Sycz, przewodniczący sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych apeluje, aby nie licytować się z Ukraińcami, która strona poniosła jakie ofiary podczas rzezi wołyńskiej. - Bo jak nazwać mordowanie dorosłych i dzieci podczas pacyfikacji wsi ukraińskich w 1944 roku. Czy to jest sto tysięcy czy 10 tysięcy mord należy nazwać mordem i zło należy nazywać po imieniu - mówi poseł w "Sygnałach dnia".

Jak podaje Instytut Pamięci Narodowej, nawet 100 tysięcy Polaków zginęło na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, zamordowanych przez Ukraińską Armię Powstańczą i miejscową ludność ukraińską. I choć ataki na Polaków trwały przez kilkanaście miesięcy, najtragiczniejszy był lipiec 1943 roku.
Gość radiowej Jedynki zastanawia się, czy parlamenty obu państw stać na podjęcie wspólnej uchwały w sprawie wydarzeń na Wołyniu. Może to być trudne, gdyż dla Ukraińców UPA, która dokonywała mordów jest uważana za armię narodowo-wyzwoleńczą porównywana do Armii Krajowej. Dlatego Ukraińcy potępią zło, ale nie potępią UPA i OUN. Polacy UPA uważają za organizacje zbrodniczą.
Jest natomiast szansa, że deklarację taką podpiszą Kościół Rzymskokatolicki i ukraiński Kościół Greckokatolicki. - Komisja z udziałem metropolity Mokrzyckiego (arcybiskup metropolita lwowski - dop. red.) pracuje nad taką wspólną deklaracją i wydaje mi się, że 28 (czerwca - dop. red) w połowie dnia będziemy świadkiem podpisania takiej wspólnej deklaracji obu Kościołów - ujawnia poseł.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski
(ag)

>>>Tekst całej rozmowy