Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 25.10.2013

Sikorski: mam komórkę, do której się nie włamano

Radosław Sikorski przyznaje, że skandal z amerykańskimi podsłuchami rozmów telefonicznych europejskich przywódców podważa zaufanie między sojusznikami.
Radosław SikorskiRadosław SikorskiWojciech Kusiński/PR

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przyznaje, że w tej chwili każdy śledzi każdego. - My też inwigilujemy - mówi szef polskiej dyplomacji w radiowej Jedynce, pytany, czy jesteśmy podsłuchiwani. Podkreśla jednocześnie. że ważne jest, aby bronić się przed inwigilacją. Jednak jego zdaniem, problem podsłuchiwania telefonu Angeli Merkel jest już skandalem. Minister wyjawił, że ma telefon komórkowy, taki, do którego się nie włamano. Poinformował, że niedługo będzie okazja na wysokim szczeblu do zapytania Amerykanów, czy inwigilują polskich polityków.

Według brytyjskiego Guardiana, amerykańska Narodowa Agencja Bezpieczeństwa monitorowała telefony 35 światowych przywódców. Gazeta powołuje się na informacje uzyskane od Edwarda Snowdena, ściganego przez USA za kradzież tajnych informacji byłego pracownika technicznego amerykańskich służb. Z kolei "Der Spiegel" poinformował, że amerykański wywiad podsłuchiwał telefon komórkowy niemieckiej kanclerz Angeli Merkel. W związku z aferą szpiegowską Niemcy i Francja zapowiedziały rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi na temat zasad współpracy wywiadów.

Radosław Sikorski ujawnił, że polski reporter porwany w Syrii Marcin Suder żyje. Nic więcej minister nie chciał powiedzieć.

Szef MSZ zapewnił, że cały czas pomocą konsularną i prawną jest otoczony Tomasz Demiańczuk, działacz Greenpeaace zatrzymany w Rosji. Polski konsul był na rozprawie, na której zmieniono kwalifikację czynu z piractwa na chuligaństwo. Dzisiaj premier rozmawia na ten temat z premierem Holandii, a do MSZ wezwano ambasadora Rosji. - Robimy wszystko, co w tej sytuacji można zrobić - deklaruje Radosław Sikorski.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

(ag)

>>>Zapis całej rozmowy