Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Izabella Mazurek 19.11.2023

Hotel Bristol. Przystań dla wielkich i sławnych tego świata

Mieszkali tu: Ignacy Paderewski, Wojciech Kossak i Karol Szymanowski. Hotel Bristol gościł: Marię Skłodowską-Curie, Edwarda Griega, Naomi Campbell i Micka Jaggera z The Rolling Stones.

19 listopada 1901 roku został otwarty Hotel Bristol w Warszawie. 

Na początku XIX w. stał w jego miejscu pałac Tarnowskich. W 1895 roku nieruchomość tę zakupiła spółka, w skład której wchodzili: Ignacy Jan Paderewski, Stanisław Roszkowski i Edmund Zaremba. To oni podjęli decyzję o budowie hotelu. Wiązano z tą inwestycją duże nadzieje, liczono na rozwój tej części stolicy.

– Aby udostępnić teren pod nową zabudowę wykonano wkrótce rozbiórkę pałacu Tarnowskich. Dziś może nas to dziwić, ale wtedy ta rozbiórka nie wzbudziła żadnych protestów, ani emocji - mówił dr Feliks Ptaszyński w audycji zatytułowanej "100-lecie historii i tradycji hotelu Bristol", nadanej w Polskim Radiu w czerwcu 2001 roku.


Posłuchaj
22:59 100 lat hotelu Bristol.mp3 100-lecie historii i tradycji hotelu Bristol - audycja Anny Arwaniti. (PR, 18.06.2001)

 

Pierwsza była rotunda

Kamień węgielny pod budowę hotelu Bristol położono 22 kwietnia 1899. Na początku pobudowano rotundę. Miała służyć do ekspozycji wielkich panoram. I tak też się stało. Właściciele spółki zamówili wielki obraz u Jana Styki. Wraz z innymi malarzami wykonał dzieło zatytułowane "Golgota" o wymiarach 15 x 60 m. Ekspozycja tej panoramy nie przyniosła co prawda zysków, ale pomysł kontynuowano. Już dwa lata później, w roku 1898 wystawiono w rotundzie wielkie dzieło Wojciecha Kossaka, Juliana Fałata i innych twórców pt. "Berezyna", a w 1901 zaprezentowano panoramę "Napoleon pod piramidami". W tym też roku hotel Bristol otworzył podwoje dla gości.

Oczko w głowie Paderewskiego

Jeszcze w trakcie budowy rozpisano konkurs pod hasłem "Dlaczego Bristol nazywa się Bristol. Kto zadanie to rozwiąże otrzyma w nagrodę kawałek cegły z nowego hotelu, jaki wznosi Paderewski w Warszawie" – pisały stołeczne gazety.

- To było wielkie przedsięwzięcie finansowe. Koszt budowy przekroczył ok. 2 mln rubli, co stanowiło ok. połowy całorocznego budżetu Warszawy, dwa razy tyle, co kościół św. Floriana na Pradze, znacznie więcej niż Filharmonia Narodowa – opowiadał gość Anny Arwaniti, dr Feliks Ptaszyński.

Szczyt luksusu i nowoczesności

Hotel zaprojektowano z zastosowaniem najnowocześniej techniki. Wszystko było na najwyższym światowym poziomie: windy, łazienki, liczne restauracje, sale do bilardu, a na parterze, dla wygody gości, znajdowały się: urząd pocztowy, fryzjer, fotograf, sklepy, kwiaciarnia. "Warszawa zyskała cudowny gmach, istny pałac zaczarowany" - donosili dziennikarze. I nie kryli słów zachwytu:

- Winda jest kryształowa, przezroczysta, o białych ramach, robi wrażenie karety z bajki, z fotelikami do siedzenia. Działa bez wstrząsów, z szybkością 10 cm/sek. I mieści 8 osób.

Wnętrze Hotelu Bristol, 1901. Fot. Wikipedia/domena publiczna Wnętrze Hotelu Bristol, 1901. Fot. Wikipedia/domena publiczna

Przystań dla Kossaka

Mieszkał tu Ignacy Paderewski, zanim przeprowadził się do Zamku Królewskiego. Przez kilka lat miał tu swoją pracownię Wojciech Kossak.

- Był człowiekiem bardzo rozrzutnym - mówiła w audycji Agnieszka Najbesek. - Nigdy nie miał przy sobie pieniędzy, w związku z czym raz dyrekcja przystała na jego propozycję, by zapłacił za wynajem swoimi płótnami i wtedy malarz przekazał hotelowi 8 swoich obrazów. Zawisły w restauracji "Malinowej". Niestety wszystkie zaginęły podczas II wojny światowej. Do dziś ich nie odzyskano.

Czasy powojenne

26 września 1947 hotel został znacjonalizowany. Przez wiele lat po wojnie był zarządzany przez przedsiębiorstwo turystyczno-hotelowe Orbis. Obsługiwał głównie zagranicznych turystów. Podejmowano starania zmierzające do przeprowadzenia w obiekcie kapitalnego remontu. Jednak nie znaleziono wykonawcy, który sprostałby wymaganiom. W listopadzie 1981 roku hotel został zamknięty.

Po kapitalnym remoncie 17 kwietnia 1993 roku hotel otwierała sama Margaret Thatcher.

Pierogi Micka Jaggera

Zawsze zatrzymywał się w "Bristolu" Jan Kiepura. Gościli tu m.in.: Helmut Kohl i Jacques Chirac. Do anegdot przeszła historia związana z wokalistą The Rolling Stones - Mickiem Jaggerem. Jeszcze przed wizytą w Polsce dowiedział się, że musi koniecznie spróbować pierogów z kapustą i grzybami. Specjalnie dla niego szef kuchni przygotował ten polski specjał. "Pierogi Micka Jaggera" są w karcie dań do dnia dzisiejszego.

Posłuchaj, jakie inne tajemnice kryje jeden z najsłynniejszych hoteli w tej części Europy.

bs/im