Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Martyna Konopka 09.10.2018

To miasto ma całkowicie zniknąć z powierzchni ziemi!

"Warszawa ma służyć jedynie jako punkt przeładunkowy dla transportu Wehrmachtu. Kamień na kamieniu nie powinien pozostać" - tak w rozkazie z 9 października 1944 pisał najwierniejszy człowiek Hitlera - Heinrich Himmler.
Posłuchaj
  • Budujemy nowy dom - audycja Aleksandry Łapkiewicz z udziałem varsavianisty Jerzego Majewskiego i Tomasza Markiewicza. Wykorzystano także archiwalne nagrania z wypowiedziami architekta profesora Jerzego Hryniewieckiego (Dwójka, 3.07.2012)
  • Sytuacja w Warszawie od sierpnia 1944 do stycznia 1945 roku (polityka Stalina a wyzwolenie Warszawy)
Czytaj także

Niemcy byli blisko osiągnięcia tego celu. Zniszczyli prawie całą Warszawę. Zbombardowano setki bezcennych zabytków, zniknął Zamek Królewski, katedra warszawska i Pałac Saski.

Pożoga

Stolica była niszczona w wieloletnim procesie. Już we wrześniu 1939 roku w gruzach legło 10 proc. miasta. Kolejne zniszczenia nastąpiły po likwidacji getta oraz po upadku powstania warszawskiego, kiedy zburzono resztę tego co pozostało. Pod koniec wojny, w styczniu 1945 roku w Warszawie zniszczonych było 85 proc. budynków, 90 proc. zakładów przemysłowych, wszystkie mosty i proc. urządzeń podziemnych. W mieście znajdowało się 20 milionów metrów sześciennych gruzu, olbrzymie ilości min i niewybuchów.

Już na początku 1945 roku pierwsi warszawiacy zaczęli wracać na lewy brzeg Wisły. Widzieli zdewastowane, martwe miasto. Jednak przywiązanie do miejsca i chęć pozostania w nim były silne. I choć decyzja o odbudowie stolicy miała charakter polityczny, bez zaangażowania mieszkańców nie zostałaby zrealizowana.

Odbudowa za wszelką cenę

3 lipca 1947 podjęto decyzję o odbudowie Warszawy.

- Zgoda na odbudowę miasta była powszechna i podjąłby ją każdy suwerenny rząd, ale niesuwerenny i tymczasowy rząd ówczesny, wbrew prawdzie, chciał się zaprezentować społeczeństwu jako jedyny orędownik tej oczywistej idei – mówił prof. Janusz Osica.

Bolesław Bierut oznajmił, iż "odbudowa stolicy jest koniecznością, choć będzie to zadanie wymagające wielkiego wysiłku”.

Według historyka lubelski PKWN i zastępujący go od nowego roku Rząd Tymczasowy miał niewiele atutów propagandowych, więc decyzja ówczesnych władz o odbudowie Warszawy była celną inicjatywą. Zgadzała się ona z opinią większości Polaków, którzy uważali, że stolicę trzeba odbudować jak najszybciej i to bez względu na cenę.
Komuniści zawłaszczyli pewną ideę, ponieważ koncepcja, że trzeba będzie w jakiś zorganizowany sposób odbudować miasto, to był dorobek związanego z Armią Krajową i Polskim Państwem Podziemnym środowiska m.in. profesorów Politechniki Warszawskiej, w tym prof. Jana Zachwatowicza.

Przenosiny stolicy?

Pojawiały się również głosy tych, którzy zszokowani bezmiarem zniszczeń Warszawy uważali, że – ten ocean ruin należy pozostawić jako symbol hitlerowskiego barbarzyństwa – dodawał prof. Janusz Osica – przestrogę dla przyszłych pokoleń, a stolicę przenieść do innego miasta np. niezniszczonej i usytuowanej w centrum kraju Łodzi.

Decyzja o rekonstrukcji zabytków, odtworzeniu Starego Miasta, Nowego Miasta, zabudowy Krakowskiego Przedmieścia i Nowego Światu, była niezwykle odważna i zupełnie pionierska w skali świata. Była ona złamaniem obowiązujących doktryn konserwatorskich.

W 1980 roku zrekonstruowane warszawskie Stare Miasto wpisano na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO jako unikatowe dzieło konserwatorskie i architektoniczne.


mk