Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Martyna Konopka 20.07.2024

Zamach w Wilczym Szańcu. Diabeł stróż czuwał nad Hitlerem

Dzień 20 lipca 1944 miał odmienić losy Niemiec. Śmierć Adolfa Hitlera ułatwiłaby przeprowadzenie puczu wojskowego i utworzenie nowego rządu pod zwierzchnictwem Carla Friedricha Goerdelera.

Wykonawcą zamachu był niemiecki oficer, szef sztabu wojsk rezerwowych - hrabia Claus Schenk Graf von Stauffenberg. Na naradę z Hitlerem, która odbywała się w kwaterze głównej Wehrmachtu - Wilczym Szańcu koło Kętrzyna, wniósł teczkę z materiałem wybuchowym.

Była to już czwarta próba pozbawienia życia Führera. Celem zamachu było jednocześnie całe naczelne dowództwo nazistowskich sił zbrojnych.


Posłuchaj
09:59 zamachy na hitlera___611_98_iv_tr_0-0_9980730607f4506[00].mp3 Zamachy na Hitlera - audycja Sławomira Szofa z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej - Niemcy". (PR, 2.03.1998) 

"Ratować Rzeszę przez usunięcie Hitlera"

Stauffenberg stanął na czele spisku przygotowanego przez oficerów Wehrmachtu. Próba pozbawienia życia Führera była kulminacją starań niemieckiego ruchu oporu. Przeciwnicy III Rzeszy dążyli do obalenia reżimu nazistowskiego i przejęcia władzy w Niemczech. Śmierć Hitlera miała ułatwić przeprowadzenie puczu wojskowego i utworzenie nowego rządu pod zwierzchnictwem nadburmistrza Lipska Carla Friedricha Goerdelera jako kanclerza oraz szefa sztabu Ludwiga Becka jako głowy państwa.

Wybuch ogromny, ale bezskuteczny

Eksplozja nastąpiła około godziny 12.30. Gdy bomba wybuchła, zamachowca nie było już w budynku, wyszedł pod pretekstem wykonania pilnego telefonu. Claus von Stauffenberg widział eksplozję z auta, którym chwilę potem odjechał na lotnisko w podkętrzyńskim Wilamowie, by natychmiast odlecieć do Berlina. Wybuch wyglądał na tyle poważnie, iż był przekonany, że dyktator nie żyje. Hitler jednak ocalał.

Tego samego dnia wieczorem Führer wygłosił przemówienie radiowe: "Jeżeli mówię dziś do was, to po pierwsze dlatego, abyście usłyszeli mój głos i wiedzieli, że jestem zdrów i cały, a po drugie, żebyście się dowiedzieli o zbrodni, która nie ma sobie równej w historii Niemiec. Niewielka grupka zżeranych ambicją, nieodpowiedzialnych, a jednocześnie nierozsądnych i głupich oficerów uknuła spisek, żeby się pozbyć mnie i naczelnego dowództwa sił zbrojnych. Bomba wybuchła dwa metry ode mnie, jedna z osób, które były przy mnie zginęła, inni koledzy odnieśli ciężkie rany. Ja zostałem tylko lekko draśnięty, potłuczony i poparzony. Uważam to za potwierdzenie zadania, jakie opatrzność mi powierzyła".

Hitler szybko i bezlitośnie rozprawia się z przeciwnikami

Zaraz po zamachu Hitler spotkał się z Mussolinim i rozkazał natychmiast rozstrzelać Stauffenberga. Zgodnie z rozkazem po wylądowaniu w Berlinie, hrabiego aresztowano i jeszcze tej samej nocy wykonano wyrok.

Pułkownik był jedną z 200 osób straconych po ujawnieniu zamachu, wśród nich znaleźli się: marszałek polny Erwin von Witzleben, 19 generałów, między innymi Ludwig Beck, któremu pozwolono popełnić samobójstwo, 26 pułkowników, 2 ambasadorów, 7 dyplomatów, 1 minister, 3 sekretarzy stanu, a także szef policji kryminalnej, wielu prezydentów i premierów rządów krajów związkowych, regionalnych prezydentów policji.

Ponadto z rozkazu Hitlera dokonano czystek, które zakończyły się egzekucją blisko 5 tysięcy przeciwników nazizmu. Większość tych osób nie miała nic wspólnego z zamachem, ale wystarczyło, że zostali posądzeni o jakiekolwiek związki z członkami spisku lub o postawę opozycyjną wobec Hitlera.

mk