Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 07.10.2010

Wielki Brat podgląda Polaków

To efekt postępu technicznego - stwierdził na antenie Jedynki Krzysztof Liedel specjalista z BBN.
Wielki Brat podgląda PolakówGlow Images/East News

Podczas rozmowy z Przemysławem Szubartowiczem ekspert ds. bezpieczeństwa zastrzegł jednak, że wszelkie działania służb, które korzystają z różnego rodzaju udogodnień technicznych w celu zdobywania informacji wymagają zgody.

Zgoda na podsłuchy, monitoring i zastosowanie innych rozwiązań technicznych potrzebna jest w przypadku działań dotyczących procesu karnego - tłumaczył Krzysztof Liedel, specjalista z Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Przyznał jednak, że istnieje szereg sytuacji, w których wykorzystuje się różnego rodzaju urządzenia inwigilacyjne bez formalnej zgody. Jako przykład podał monitoring uliczny.

- W momencie kiedy dochodzi do przestępstwa, a nagranie może posłużyć jako materiał dowodowy jest oczywiście wykorzystywane - mówił w studiu Jedynki.

Ekspert Biura Bezpieczeństwa Narodowego stwierdził, że w dzisiejszej rzeczywistości każdy nasz ruch może być śledzony.

- Dziś po prostu tak świat wygląda. Kiedyś nigdy nie zdecydowalibyśmy się na mieszkanie na osiedlu, które jest zamknięte, gdzie jest mnóstwo kamer, które pilnują naszego spokoju - stwierdził Liedel i dodał, że obecnie przekładamy nasze bezpieczeństwo nad prywatność.

(mb)