W opinii eurodeputowanego, Pawła Zalewskiego dla Polski niezwykle istotne jest to, że Wspólnota dąży do umacniania swojej waluty. – Kiedy nadszedł kryzys niektórzy głosili, że Unia się rozpadnie, a euro jest skończone – mówił gość magazynu "Z kraju i ze świata" . Tymczasem tak się nie stało.
Zalewski zwrócił uwagę, ze dzieje się wręcz odwrotnie. – Państwa Wspólnoty podejmują dziania i są coraz dalej od tego czarnego scenariusza – mówił.
Gość magazynu odniósł się także do przyjętego na unijnym szczycie porozumienia w sprawie zasad zacieśniania współpracy gospodarczej. Chodzi o pakt na rzecz euro, zainicjowany przez Niemcy i Francję. Ma on poprawić konkurencyjność eurolandu, wzmacniając jego zarządzanie gospodarcze. Kraje, które nie mają wspólnej waluty też mogą do niego przystąpić pod warunkiem, że wdrożą jego postanowienia. - Będziemy mieli pewien, oczywiście ograniczony wpływ na kształt tego paktu, ale będziemy mogli również w nim uczestniczyć w taki sposób, aby właściwie przygotować się do wejścia od strefy euro – stwierdził Zalewski.
Polska już zgłosiła chęć uczestnictwa w paktu. - Będziemy mieli tam status obserwatora i będziemy mogli wyrażać swoją opinie – tłumaczył Zalewski. Jak tłumaczył euro deputowany, dla nas najważniejsze jest to, aby uzgodnienia, które będą miały miejsce w żaden sposób nie naruszały krajowcy regulacji.
Pierwotnie pakt wymagał spełnienia wszystkich wyśrubowanych standardów, ostatnio jednak został złagodzony. W najnowszej wersji mowa jest o wspólnym ustalaniu celów polityk gospodarczych w strefie euro, ale kraje członkowskie same będą decydowały, jakimi środkami zamierzają te cele osiągnąć. Innymi słowy, pod uwagę będą brane zróżnicowane modele gospodarek.
(mb)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Paweł Zalewski" w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
Magazynu "Z kraju i ze świata" można słuchać w dni powszednie po godz. 12:00.