Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 05.04.2011

Budżet wzięty z sufitu

Wacław Martyniuk (SLD): Uchwalenie budżetu do wakacji jest mało odpowiedzialne. Bo taki budżet nie będzie wiarygodny.
Budżet wzięty z sufitu(fot. PAP/Paweł Kula)

Koalicja rządowa chce uchwalić przyszłoroczny budżet jeszcze przed wakacjami. Opozycja protestuje i twierdzi, że taki budżet trzeba będzie natychmiast poprawiać, bo jego wyliczenia będą oparte na starych wskaźnikach.

- Rząd chce się w kampanii wyborczej chwalić gotowym budżetem - ocenia Wacław Martyniuk z SLD, członek sejmowej Komisji Finansów. Jego zdaniem, zapowiadana przez koalicję możliwość poprawienia budżetu jesienią jest niemożliwa, bo dokument musi być złożony do 30 września, a uchwalony do końca stycznia. A 23 września będą wybory, więc na prace nad budżetem będzie mniej niż miesiąc. Normalnie tyle czasu budżet badają sejmowe komisje.

Poseł ocenia, że budżet będzie oparty na wskaźnikach wziętych "z sufitu i powietrza". - Przecież nie ma jeszcze danych za pierwszy kwartał tego roku, więc wszelkie założenia będą niewiarygodne - mówi gość magazynu "Z kraju i ze świata". Zazwyczaj na przełomie marca i kwietnia były pierwsze przymiarki do budżetu, które były potem weryfikowane.

Wacław Martyniuk podkreśla, że nasza prezydencja w Unii Europejskiej, która rozpocznie sie 1 lipca, nie ma wpływu na prace nad budżetem. Bo prace te toczą się w komisjach, więc rząd nic do tego nie ma.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

>>> Przeczytaj pełen zapis rozmowy z Wacławem Martyniukiem

(ag)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Budżet z sufitu" w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
Na magazyn "Z kraju i ze świata" zapraszamy codziennie po godz. 12.