Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Luiza Łuniewska 10.06.2011

Grabarczyk skopał wszystko

Co jeszcze musi zepsuć minister Grabarczyk, by premier go odwołał? - pytają posłowie opozycji polityka PO.
Cezary Grabarczyk i Donald TuskCezary Grabarczyk i Donald Tuskfot. PAP/Bartłomiej Zborowski

- Przy bałaganie na kolei premier Tusk bronił ministra Grabarczyka, że co prawda nie idzie mu na torach, ale za to jest wybitnym specjalistą od autostrad. I co!? - oburza się Tomasz Kalita (SLD). Dodaje, że premier nie dymisjonuje Grabarczyka, gdyż ten ma za silną pozycję w Platformie. - Ta partia ma podwójne standardy: minister Ćwiąkalski wyleciał za drobiazg, a Grabarczyk, który jest teraz numerem dwa w PO, po tym, co zrobił, może jeszcze grozić palcem - mówi polityk SLD.

Wtóruje mu Jacek Kurski (PiS), tłumacząc, że premier nie pozbędzie się sie Grabarczyka, gdyż ten wspierał go w wewnętrznej wojnie ze Schetyną.

- Platforma przejęła 67.5 mld euro wywalczonych przez rząd PiS, przez św.p. minister Gęsicką. Koniunktura ułożyła się tak, że mogło to starczyć na 4 a nie 3 tys. km dróg. A co powstało!? Bałagan, katastrofa i historyczna kompromitacje – przekonuje polityk PiS.

- Same kłamstwa - odpiera ataki Andrzej Halicki (PO). Przypomina, że lewicowy minister infrastruktury Marek Pol nie zrobił nic oprócz wprowadzenia winiet, a program pisowskiego ministra Polaczka został tylko na papierze.

- Z 4 tys. km zaplanowanych dróg mamy już 1800 km zbudowanych, samych autostrad prawie 500 km. To jest dynamika postępu! - chwali się polityk partii rządzącej.

Jego zdaniem dopiero po ostatecznym zakończeniu – i klęsce - negocjacji z Chińczykami będzie czas, by mówić o planie B. Goście „Popołudnia z Jedynką” nie wykluczają, że to jednak Coveco dokończy prace.

Kurski zarzuca niewydolność nie tylko w ministerstwu infrastruktury, ale także innym organom państwa. - ABW ma czas, by ścigać internautów, a nie ma czasu by sprawdzić tak ważnego kontrahenta - mówi. I snuje przypuszczenia, że Chińczycy mogli paść ofiarą polskiej praktyki opóźniania realizacji faktur. Prawdopodobna jest też zmowa kartelowa. Być może inne firmy, zaniepokojone niskimi cenami Chińczyków, zmówiły się przeciw nim, np. opóźniając dostawy.

Andrzej Halicki zapewnia, że nad postępowaniem przetargowym była rozpostarta tarcza antykorupcyjna. I zadziałała.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

(lu)

Pełny tekst debaty do przeczytania

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "PJN ma pod górkę" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00 - 19.30.